Kartka z kalendarza: 20 lat od wydania komiksu KRON

Autor: Jan Lorek Redaktor: Motyl

Dodane: 04-12-2019 07:00 ()


Pod koniec roku 1999 ukazał się pierwszy numer komiksu „KRON”. Autorami byli: Rafał Skarżycki, odpowiedzialny za scenariusz, Bogusław Polch i Przemysław Truściński, którzy zajęli się stroną graficzną oraz Tomasz Leśniak zajmujący się w tym komiksie liternictwem i kolorem. Bohaterami jest czwórka kolegów, których inicjały układały się właśnie w nazwę z okładki. Dla jasności, byli to kolejno: Krzysztof, Robert, Olek i Norbert. Akcja rozgrywa się w centrum Małopolski.

Bardzo prosta historia zajmowała kilkanaście stron, wydana została na kredowym papierze, a do niej dołączono kilka stron zawierających dowcipy, w tym także rysunkowe, czy przewodnik po Krakowie, będący w istocie spisem pubów i temu typu lokali. Opowieść nie zakończyła się w tym zeszycie i wkrótce ukazał się drugi numer, którego akcja rozgrywała się w Połocku.

Oprócz kontynuacji komiksu o czterech kolegach wydawca zaprezentował także pierwsze części historii: „Ostatni Rozkaz” Bogusława Polcha, Arnolda Mostowicza i Alfreda Górnego oraz „Overload” Tobiasza Piątkowskiego i Roberta Adlera. To jednak był koniec wydawnictwa, choć zapowiedziano jeszcze trzeci numer, w którym bohaterowie mieli się udać do Trójmiasta. Poza tym w ramach serii miała się pojawić „Burza” Macieja Parowskiego i Krzysztofa Gawronkiewicza i jakiś komiks Przemysława Truścińskiego, którego nazwa nie padała, choć został wspomniany we wstępie do drugiego numeru.

Można dodać, że komiks został sparodiowany w jednym z numerów „AQQ”. Autorem tej krótkiej historyjki był Tomasz Owedyk vel. Prosiak. „W KRONgu przyjaciół” zostało publikowane w roku 2001, kiedy już sam „KRON” zniknął z rynku.

Należy wspomnieć, że w tamtym czasie nie wolno było reklamować alkoholu, ale gorzelnie załatwiały to innymi środkami, omijając przepisy. Tak zamiast słowa „wódka” w spocie można było usłyszeć „łódka” czy też skrót „WTK”. Kron w istocie był rodzajem wódki. Od roku 1998 produkował ją Polmos. Magazyn miał pewnie pomóc w promocji tego produktu.


comments powered by Disqus