Jagna Rolska „SeeIt” - recenzja
Dodane: 16-09-2019 20:46 ()
Bardzo łatwo jest obecnie oceniać książki przez pryzmat wtórności, trudno jest jednak napisać coś oryginalnego (nie jest to oczywiście niemożliwe, ale…), a przecież wciąż i wciąż powstają perełki, którymi ludzie się zachwycają, które podbijają serca czytelników i na których pisarze zbijają fortuny. Postawię sprawę jasno, „SeeIT” taką książką nie jest, ale ma potencjał i ujawnia umiejętności pisarskie, które jej autorka, Jagna Rolska, niewątpliwie ma.
Niedaleka przyszłość. Seria kataklizmów na Ziemi ujawnia straszliwą prawdę – przyszłość ludzkości jest zagrożona. Aby przetrwać, ludzie muszą zacząć kolonizować inne planety – ma w tym pomóc mityczna Arka, czyli odlatujące co jakiś czas promy z wybrańcami, którym się poszczęściło, na pokładach. Jednak czy prawda wygląda właśnie tak, jak to pokazują? Ludzie żyją w ubóstwie, muszą pracować coraz ciężej, a ich jedynym życiowym celem staje się zdobycie „biletu na Arkę”. Niektórym się to nie podoba. Dostrzegają podstępną propagandę, w tym co pokazują rządzący, wkrótce grupka buntowników staje do nierównej walki z totalitarnym Rządem Światowym.
Nie trudno jest dostrzec w tym zarysie fabuły echa innych powieści antyutopijnych, jednak nie jest to problem, bo mimo wszystko autorka odnalazła swój własny sposób budowania tej opowieści, większy kłopot sprawiał mi język powieści – prosty, momentami wręcz lakoniczny, a niekiedy nieco infantylny. Szczególnie dojrzali czytelnicy gatunku będą dostrzegać tę dziecięcą naiwność, tak fabularną, jak i językową. I to jest chyba największy mój zarzut wobec „SeeIT” – książce brakuje dojrzałości. Lektura nie jest do końca odpowiednia dla młodszych czytelników, a starsi mogą czuć znużenie kolejną historią o ratowaniu świata poprzez małoletniego „wybrańca” i garstkę aktywistów należących do słabo zorganizowanego ruchu oporu – w końcu czytelnik zauważa, że szczęście powinno się już takim bohaterom wyczerpać, a jednak rzadko kiedy zauważa to autor. A skoro mowa o bohaterach to niestety są oni przedstawieni w mało atrakcyjny sposób, ale tu wracamy znowu do problemu lakonicznych opisów – trudno jest poznać postaci lepiej, jeśli na kartach książki czytelnicy otrzymują tylko tyle treści, ile wymaga rozwój fabularny, nic ponadto. Jeśli nie różnicuje się ich charakterów, a sprowadza się ich jestestwo tylko do bycia potrzebnym fabule, to stają się oni bardzo podobni do siebie. Również świat przedstawiony na kartach tej książki ma ogromne braki, jest to zaledwie szkic, któremu brakuje rozmachu i momentami logiki.
Niemniej jednak „SeeIt” da się czytać, szczególnie jeśli zwrócić uwagę, że to debiut, który mimo wszystko wykazuje cechy dobrej literatury (wartka akcja, ciekawe rozwiązania fabularne, fajne koncepcje). Zatem uważam, że powieść ta stanowi obietnicę pomysłów, idei i szkiców koncepcyjnych świetnych projektów literackich. Natomiast mam nadzieję, że kolejne powieści autorki będą bardziej dopracowane, nie tylko przez samą autorkę, ale również wydawnictwo (redakcja i korekta). W dobie ogromnego dostępu do różnorakiej literatury, będąc autorem oraz/lub wydawcą, warto zwolnić, zatrzymać się, przyjrzeć się potencjalnemu dziełu krytycznym okiem i naprawdę dopracować książkę, bo raz wydana powieść, która nie odniesie sukcesu to zmarnowany potencjał – często takie książki, szczególnie (planowo) wielotomowe – jak ta, kończą dość marnie, a często ich szkoda.
Tytuł: SeeIT
- Autor: Jagna Rolska
- Oficyna: Wydawnictwo Dolnośląskie
- Okładka: miękka
- Format: 13.5 x 20.5 cm
- Ilość stron: 304
- Data wydania: 13.02.2019 r.
- ISBN: 9788324583621
- Cena: 34.90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Dolnośląskiemu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus