„1918 Ciechanów” - recenzja

Autor: Jarosław Drożdżewski Redaktor: Motyl

Dodane: 23-07-2019 23:43 ()


Ciechanów – miejsce, które przez wiele lat – i wiele lat temu – kojarzyło się z jednym z najlepszych browarów regionalnych w kraju. Urokliwe i spokojne miejsce z ładnym rynkiem i udostępnionymi do zwiedzania ruinami zamku. Również miejsce, którego nie ominęła trudna historia całego kraju, zawierucha I Wojny Światowej i walki o odzyskanie niepodległości. I właśnie o tych wydarzeniach opowiada wydany z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości i 100-lecia polskiego komiksu zeszyt „1918 – Ciechanów”.

Autorami tej historii są: rodowity Ciechanowianin Rafał Kado, rysownik, który ma na swoim koncie m.in. zeszyt „Opin. Pan Trzech Pagórków” oraz scenarzysta Dariusz Cybulski, który poza tworzeniem historii obrazkowych organizuje również Festiwal Komiksów Historycznych. Duet połączył swoje siły, aby przedstawić historię, jak to sami określają: „lokalnych bohaterów, którzy w znoju i w trudzie, walczyli pełnym sercem i z wielkim oddaniem o odzyskanie przez Polskę niepodległości”. Jak im się ta sztuka udała?

Komiksów tego typu, czyli opowieści ukazujących historyczne wydarzenia, szczególnie w tym roku, ukazuje się naprawdę dużo. Rocznica i ogólna sytuacja do tego zachęca, co akurat nie jest niczym złym. Każdy taki komiks jest szansą na zapoznanie się z miejscowym „folklorem” czy historią „małej Ojczyzny”, co zawsze niesie ze sobą dużą wartość. Jednocześnie też historie te są niezwykle różnorodne pod względem jakościowym. Są takie, które czyta się i ogląda z zapartym tchem oraz przyjemnością, są też takie, których lektura sprawia pewne trudności. Recenzowany komiks stoi niejako pośrodku, będąc w rozkroku między tymi skrajnościami.

Historia nie jest jakoś szczególnie oryginalnie przedstawiona, scenarzysta nie silił się też na jakieś specjalne jej podkręcanie. Ot, klasyczne przedstawienie najważniejszych wydarzeń związanych z Ciechanowem, który dołożył swoją cegiełkę do walki z okupantami. Rzeczywiście koncentruje on swoją uwagę na znanych głównie miejscowym postaciom. Z racji tego, że miasto nie było areną jakiś przełomowych zmagań, czytelnicy będą musieli zadowolić się mniejszymi potyczkami, których jednak nie można bagatelizować. Cybulski prowadzi całą akcję poprawnie, bez fajerwerków, ale też bez większych wpadek. Problemem może być to, czy sama historia zainteresuje czytelników, którzy z Ciechanowem nie mają wiele wspólnego. Mam też pewne obiekcje do dialogów, bo choć absolutnie nie mam nic do podkreślania postaw patriotycznych czy opowiadania o miłości do własnej Ojczyzny, tak w tym wypadku wydaje się, że całość jest też nieco patetyczna. Niektóre zwroty są nadużywane, co daje się odczuć, tym bardziej że dokonywane czyny najlepiej zapewniają czytelnika, jaka postawa panowała w armii polskiej. Jedyny taki duży błąd, jaki można wytknąć scenarzyście to włożenie w usta jednego z Pruskich dowódców tekstu o „rasie panów”, które bardziej pasują do nieco późniejszych czasów.

Recenzowany komiks utrzymany jest w czarno-białej konwencji, co chyba nie było najlepszym pomysłem. Kreska Kado lepiej komponowałaby się z pełną paletą barw. A jaka to kreska? Pierwsze co rzuciło się w oczy to podobieństwo do stylu Huberta Ronka. Bardzo gładkie, zaokrąglone postacie w nieco cartoonowym stylu. Wraz z kolejnymi stronami dało się też zauważyć podobieństwo do Łodzianina Zygmunta Similaka, szczególnie w tych momentach, w których rysuje on kobiece twarze. Dość oryginalne połączenie, które myślę, że może się podobać, tym bardziej że gdzieś tam można odnaleźć też nutę Janusza Christy. Gorzej wygląda to, jak rysownik przedstawia bohaterów z dalszej perspektywy. Wówczas postacie są bardzo minimalistyczne i niezbyt ładne. Mój największy zarzut do oprawy graficznej dotyczy jednak czegoś innego. Drugi plan i wykorzystanie komputerowej grafiki z pewnością nie wyszło zeszytowi na dobre. Jak ja to nazywam „paintowe plamy” i niezwykle uproszczone tła sprawiają wrażenie komiksu tworzonego nieco w pośpiechu i jestem przekonany, że można było wyciągnąć z niego dużo więcej.

„1918 Ciechanów” jest komiksem, który z pewnością nie zawojuje rynku. Nie ma on jednak też takich ambicji. To w dużej mierze historia przeznaczona dla wąskiego grona odbiorców, dla ludzi związanych z Ciechanowem, którym bliska jest historia ich „małej Ojczyzny”. Tutaj, pomimo wielu braków, komiks może się dobrze przyjąć. Do poziomu produkcji IPN-u czy nawet innych wydawanych lokalnie komiksów tej historii jednak nieco brakuje. Dla kolekcjonerów pewnie gratka, dla ogółu czytelników pozycja, która niekoniecznie ich zachwyci.

 

Tytuł: 1918 Ciechanów

  • Scenariusz: Dariusz Cybulski
  • Rysunki: Rafał Kado
  • Wydanie: I Data wydania: maj 2019 r.
  • Wydawnictwo: Kado Studio, Coyot PRESENTS
  • Druk: czarno-biały, offset
  • Oprawa: miękka
  • Format: A4
  • Stron: 44
  • Cena: 25/30 zł

Galeria


comments powered by Disqus