F.G. Haghenbeck „Diablero” – recenzja
Dodane: 26-04-2019 19:03 ()
Odporne na ogień, alergicznie reagujący na krucyfiks. Żądne krwi i erotycznego zaspokojenia. Mściwi, ale w równym stopniu strachliwi. Anioły, demony i ludzie. Oto właśnie bohaterowie powieści „Diablero” F.G. Haghenbecka, których znamy również z serialowej inkarnacji Netflixa.
Historia spisana piórem meksykańskiego twórcy to nieoczywista mozaika dreszczowca spod znaku thrillera i opowieści grozy z nadnaturalnym pierwiastkiem. Fantastyka zapisana na kartach „Diablero” stanowi największą wartość książki. Bo zapisano w niej różnej maści demony, duchy, strzygi, diabły i upiory, którym czoło stawić musi Elvis Infante – mężczyzna o nietypowej, niemalże wiedzmińskiej profesji, czyli tytułowy diablero. I choć wiadomo, że Geralt jest niepodrabialny, to koncept na bohatera z podobnym dziedzictwem jest intrygujący.
Infante to łowca demonów i upadłych aniołów, który poluje i unieszkodliwia nieboskie istoty. Weteran wojny w Afganistanie zarysowany jest jako pewny siebie, hardy, nieustępliwy, znający od podszewki mroczne dzielnice Los Angeles, w których na czarnym rynku organizuje się nielegalne walki pomiędzy postaciami rodem z horroru. Haghenbeck w przekonywający sposób oddał swoistą nastrojowość miasta, które kojarzy się nam zazwyczaj z luksusem i bogactwem. W powieściowo-serialowej wizji jest to jednak miasto grzechu. Bezprawia. Królestwo demonicznych istot i bezwzględnych przedstawicieli gatunku homo sapiens.
W „Diablero” zastosowano achronologiczną narrację – autor zdecydował się, że co jakiś czas będzie nas przenosić w czasie i przestrzeni, na przykład do wojny w Afganistanie, ale też do współczesnych spotkań z demonami w USA. W jednej ze spraw Elvisa swoją rolę odegra również charyzmatyczny ksiądz i zabójczo seksowna piękność. Nietypowe trio zostanie zmuszone do tego, aby skonfrontować się z międzynarodową organizacją, która organizuje działanie czarnego, ba, smolistego wręcz rynku w Los Angeles, gdzie zło czai się na każdym kroku. Nie tylko pod postacią czarcich istot.
Powieść F.G. Haghenbecka to rozrywkowa propozycja, w której podobać się może wielowątkowa akcja, ciekawe nakreśleni bohaterowie, a przede wszystkim osobliwa nastrojowość i konwencja łącząca sensacyjny thriller oraz fantastyczne mitologie z różnych kręgów kultury. Diabelsko dobre, dosyć nietypowe, niezwyczajnie ciekawe.
Tytuł: Diablero
- Autor: F.G. Haghenbeck
- Tłumacz: Tomasz Pindel
- Wydawnictwo: Rebis
- Seria: Thriller
- Format: 135x215 mm
- Liczba stron: 208
- Oprawa: miękka
- ISBN-13: 9788380623460
- Data wydania: 11 grudzień 2018 r.
- Cena: 29,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus