„Descender” tom 3: „Osobliwości” - recenzja

Autor: Tomek Kleszcz Redaktor: Motyl

Dodane: 25-03-2019 22:15 ()


Dwa tomy kosmicznej sagi za nami. Częściowo słabszy poziom dwójki autor nadrobił zaskakującym cliffhangerem wieńczącym tom. Czyżby główny bohater miał naprawdę zginąć?

Wbrew niespodziewanemu zakończeniu, które Lemire zafundował czytelnikom w tomie drugim, Tim jednak nie zginął, co oczywiście nie jest szczególnie wielkim zaskoczeniem. Co prawda upadek uszkodził w pewnym stopniu jego sztuczne ciało, jednak nie na tyle, aby nie mógł podjąć walki. Tim 22 ma bowiem tylko jeden cel. Zniszczyć rywala i ponownie stać się kimś wyjątkowym. Prawdopodobnie mały robót nie dostrzega, że gdyby zrealizował swoje zamierzenia, nie spotkałby się z przychylną reakcją Psiusa. Odpowiedzi na te pytania muszą jednak poczekać.

Osobliwości to album czysto retrospektywny, miejsce dotychczasowej akcji zastępują wydarzenia z przeszłości, które ukształtowały bohaterów i doprowadziły ich do tu i teraz. To całkiem pomysłowy zabieg, który ma swoje dobre strony, a którego największą zaletą jest rozbudowanie postaci. Na pierwszy ogień będziemy mieli okazję poznać nieco bliżej przeszłość Tima 22. Niechciany, odrzucony, poniewierany... Czyli raczej mało oryginalny, chociaż sprawdzający się schemat, na którego bazie dość łatwo już stworzyć żądnego zemsty, mającego uwielbienie dla swojego wybawiciela zabójcę. Dalej poznamy nieco bliżej Telsę oraz jej drogę, którą obrała, aby postawić na swoim i zostać żołnierzem. Najsłabiej nadal wypada Andy, który zaślepiony nienawiścią nie potrafi zdobyć się ani na refleksję, ani na jakąkolwiek rewizję swojego jednostronnego spojrzenia. Dlatego dla kontrastu o wiele ciekawiej jawi się Effie. Drugoplanowa do tej pory postać dostaje sporo miejsca. W jej przypadku na kilku stronach scenarzyście udało się wykreować naprawdę ciekawą bohaterkę, której o wiele łatwiej kibicować, a która ma znacznie bardziej skomplikowany, a dzięki temu bardziej ludzki charakter. Mimo wszystko za bohatera tego albumu muszę uznać wiertacza. Małomówny i niewybijający się do tej pory robot okazuje się skrywać w sobie ekscytujące wspomnienia.

O artyście odpowiedzialnym za ilustracje napisałem już wszystko przy poprzednich recenzjach. Świeża warstwa graficzna, piękne okładki, nastrojowe barwy. Tym projektem Nguyen na stałe zapisze się w komiksowych annałach. Co prawda nie powrócił do poziomu z debiutu, niemniej pojawiło się nieco więcej elementów scenografii, a całość wygląda dobrze.

O ile akcja w Osobliwościach pozornie nie posunęła się z miejsca, o tyle dzięki rozszerzeniu portretów psychologicznych postaci na końcu komiksu mamy już inne spojrzenie na wydarzenia i ich uczestników. Chociaż część proponowanych rozwiązań nie należy do szczególnie oryginalnych, są to akceptowalne mankamenty. Album czyta się naprawdę dobrze i twierdzę, że jest lepiej niż w dwójce. Chwilowy oddech zaostrzył apetyty, więc pozostaje już tylko czekać na kolejną odsłonę cyklu.

 

Tytuł: Descender tom 3: Osobliwości

  • Scenariusz: Jeff Lemire
  • Rysunki: Dustin Nguyen
  • Koloru: Steve Wands
  • Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
  • Wydawnictwo: Mucha Comics 
  • Premiera: 8 marca 2019 r.
  • Liczba stron: 120
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN 978-83-65938-33-6
  • Wydanie pierwsze
  • Cena: 55 zł

  Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Galeria


comments powered by Disqus