Nowy mistrz kryminału - Piotr Borlik
Dodane: 20-02-2019 13:04 ()
Matka to skarb, a miejsce skarbu jest głęboko pod ziemią. Tak zaczyna się pierwszy tom kryminalnego odkrycia roku, czyli „Boska proporcja” Piotra Borlika. Jeżeli wydawało się Wam, że w polskim kryminale niewiele może Was już zaskoczyć – ta książka sprawi, że będziecie chcieli więcej. Premiera już 12 marca. Jest to pierwsza część trylogii, która w całości ukaże się w tym roku – w czerwcu i październiku.
Opis:
Matka to skarb, a miejsce skarbu jest głęboko pod ziemią.
W zamkniętej dla zwiedzających palmiarni parku Oliwskiego zostają znalezione zaaranżowane, w sposób równie makabryczny jak piękny, zwłoki dziewczyny. Człowiek odpowiedzialny za remont obiektu znika, a na miejscu zbrodni jako jeden z pierwszych pojawia się Robert Mazur - zabójca po wyroku będący pod stałą kontrolą terapeuty.
Sprawę bada komisarz gdańskiej policji Agata Stec, której alkohol, kac i pobudka w obcym łóżku nie są obce. Żyje pracą, przeklina i całkiem nieźle radzi sobie w środowisku zdominowanym przez mężczyzn, choć nieustannie, jako przełożona grupy śledczej, musi znosić seksistowskie przytyki. Agata nie przepada za pracą zespołową, a za jedynego przyjaciela uważa starszego brata - znanego psychologa Artura Kamińskiego, którego potajemnie wciąga w kulisy śledztwa, licząc na jego doświadczenie w pracy z psychopatycznymi jednostkami. Elegancki i powściągliwy, otaczający się pięknymi i drogimi przedmiotami, wyczulony na rytuały Kamiński to przeciwieństwo porywczej siostry. Ta sprawa stanowi autentyczne wyzwanie dla jego nieprzeciętnego intelektu.
Napisany z brawurą i mistrzowską precyzją kryminał plastyczny jak serial i dynamiczny jak życie. "Boska proporcja" jest pierwszą częścią trylogii, której kolejne tomy "Materiał ludzki" i "Białe kłamstwa" ukażą się w 2019 roku.
Już myślałem, że w polskim kryminale nic mnie nie zaskoczy, a tu taka niespodzianka. Piotr Borlik ze swoją „Boską proporcją” nie tylko zaskoczył, ale przede wszystkim sprawił, że mam ochotę na jeszcze więcej. Jeśli tak wygląda przyszłość polskiego kryminału, to jestem o nią spokojny. Kapitalny debiut.
Robert Ziębinski, „Playboy Polska”
Borlik z brawurą wkracza na scenę polskiego kryminału. Zapamiętajcie to nazwisko!
Katarzyna Puzyńska, pisarka
Trójmiejskie ulice widziane z perspektywy mordercy już dawno nie były tak mroczne! Kto tu jest szalony, a kto prowadzi wyrafinowaną grę? Piotr Borlik swoim debiutem udowadnia, że Polska kryminałem stoi i w tym gatunku nie powiedziano jeszcze wszystkiego.
Olga Kowalska, WielkiBuk
Piotr Borlik urodził się w 1986 roku w Bydgoszczy. Po uzyskaniu tytułu inżyniera na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym rozpoczął pracę w fabryce firmy Sharp. To właśnie tam podczas ciągnących się w nieskończoność wieczornych zmian napisał pierwsze opowiadania.
Dalsze życie zawodowe i nieustanne podróże po Polsce umożliwiły mu rozwijanie literackich pasji. Kilka lat spędził w Hiszpanii, gdzie południowy klimat Marbelli i codzienna porcja słońca motywowały go do tworzenia kolejnych tekstów.
Najczęściej można spotkać go zaczytanego w kryminałach, choć jak sam wspomina, ceni każdy rodzaj literatury, zwracając szczególną uwagę na polskich autorów.
Jest mistrzem Holandii oraz laureatem trzeciego miejsca w otwartych mistrzostwach Czech w grach logicznych, co nie pozostało bez wpływu na jego kryminalny debiut.
comments powered by Disqus