„Studio tańca” tom 2 - recenzja
Dodane: 08-02-2019 15:27 ()
Komiksy są super, a taniec, jak się okazuje, również! Nieprzekonanych zachęcam do ego, aby wejść w świat „Studia Tańca”, jednej, wielkiej, komiksowej niespodzianki, która trafi w serce chyba każdego fana historii rysunkowych. Dowcipne, mądre, wzruszające dziełko!
Lusia, Alia i Julia nieustannie zmagają się z codziennością. Bawią się i smucą. Wzruszają i boją. Ulegają nastoletnim namiętnościom. Ulegają presji. Ale przede wszystkim – tańczą! Realizując swoją pasję, realizują siebie. Chwytają chwilę. Sens tych wyjątkowo pięknych, choć nieco wyświechtanych słów, utrwalono na kartach albumu. Bestsellerowej serii, która we Francji sprzedawał się w ponad milionowym nakładzie. Taki wynik nie powinien dziwić, uniwersalne opowieści mają w sobie wielką siłę przekazu.
W drugim tomiku dziewczęta muszą jednak nie tylko określić swoje miejsce w szkole, ale podjąć zupełnie nowe wyzwania. Początkujące artystki wyruszają bowiem na podbój Paryża, aby wziąć udział w konkursie tańców narodowych, następnie jadą do słynnej szkoły tańca w Rosji, a potem – na finiszu – uczestniczą w specjalnej rozgrywce dla młodych talentów. Wyzwań nie brakuje, choć największe, najważniejsze zawody dopiero przed nimi.
Niby jest to historia o baletnicach, w dodatku młodziutkich, jeszcze niedoświadczonych, aczkolwiek nad wyraz ambitnych. Ale tak naprawdę „Studio tańca” to opowieść o takich małych, codziennych wzruszeniach, podejmowaniu wyzwań, szukaniu siebie. Pasjach, które kształtują nasze życie! O tym nie można zapominać, to też cudnie, że właśnie takie przesłanie zawarto we francuskim komiksie, który nasączony jest humorem, dowcipem zobrazowanym w formie gagów, żartów słownych – opartych na kontrastach, niefortunnych wypowiedziach. Śmieszność i wzruszenie!
Humor gwarantuje lekkość i atrakcyjność, którą uzyskano również za sprawą czarownej warstwy wizualnej. Niebywale estetycznej, kreskówkowej, nawet nieco satyrycznej, skrzącej się wszystkimi kolorami tęczy – prawdziwą feerią barw. Ilustracje, których autorem jest Christophe Piron, są wyjątkowo miłe dla oka. Stanowią też dowód, jak wielką rolę odgrywa odpowiednia narracja – niektóre kadry opowiadają się same bez użycia słów!
„Studio Tańca” to dziełko rozrywkowe w każdym calu – dowcipne, ciekawe fabularnie, wzruszające – ale też zwyczajnie mądre i wartościowe, bo mówiące o tym, jak pięknie jest walczyć o własne marzenia, jak dobrze jest mieć przyjaciół, z którymi odnajdujemy wspólny język. W tym przypadku – język tańca!
Tytuł: „Studio tańca” tom 2
- Scenariusz: Béka
- Rysunki: Crip
- Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
- Wydawca: Egmont
- Data polskiego wydania: 23.01.2019 r.
- Objętość: 144 strony
- Format 167x255 mm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Papier: kredowy
- Druk: kolorowy
- Cena: 39,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus