„Suicide Squad” tom 4: „Ziemianie w ogniu” - recenzja

Autor: Marcin Waincetel Redaktor: Motyl

Dodane: 28-01-2019 22:47 ()


Śmiertelnie niebezpieczny oddział kryminalistów w kolejnej misji, której celem jest generał Zod. Żywy. Martwy. Bez znaczenia. Choć… nie do końca. Jaki jest najnowszy komiks o przygodach największych złoczyńców z superbohaterskiej mitologii DC?

Odrodzone „Suicide Squad” zostało rzucone w wir akcji zainicjowanej w poprzednich albumach regularnej serii, ale również albumu z zapisem konfrontacji z Ligą Sprawiedliwości, a która rozwinięcia doczekała się na łamach „Ziemian w ogniu”. Oddział podległy Amandzie Waller musi ponownie zmierzyć się z rosyjską wersją zmutowanych złoczyńców (Operacja Gułag), którzy są na smyczy tajemniczych przedstawicieli projektu Naród.

Rob Williams nakreślił ciekawe ramy dla sensacyjnych wydarzeń, do intrygi włączył też genialnego Lexa Luthora, którego losy złączą się z Waller, a następnie… generałem Zodem. Kto by się spodziewał, że arcywróg Supermana z Kryptonu zostanie włączony w szeregi Suicide Squad? Nazywany „żyjącą bronią masowego rażenia” jest jednak prawdziwą bestią, której nie da się do końca ujarzmić. Domyśla się tego Harley i spółka, przewiduje to również zwierzchniczka Oddziału Specjalnego X. Co nie zmienia faktu, że nie wszystkie zagrożenia da się przewidzieć.

„Ziemianie w ogniu” to widowiskowa, bezkompromisowa, ale równocześnie nieco przewidywalna historia, w której kompletnie pogubili się bohaterowie. Oprócz miłosnej relacji pomiędzy Quinn a Flagiem nie dowiadujemy się o nich praktycznie niczego. Najważniejsza jest stety/niestety akcja, którą w fenomenalny sposób zilustrował zespół plastyków (m.in. Tony Daniel, Sandu Florea, Neil Edwards). Trup ścieli się gęsto, krwiste barwy znaczą większość kart komiksu, cudownie wypadają sceny konfrontacyjne, akcentowane są też elementy zmysłowe, erotyczne… brakuje jednak w całości fabularnych perełek.

Amanda Waller po raz kolejny będzie musiała się zastanowić nad tym, w jaki sposób chce formować swoją nieboską drużynę, a także, co jeszcze ciekawsze, kto powinien być nowym liderem. Bo na Suicide Squad czekają zmiany. Dlaczego? Z czego wynikają? Rob Williams potrafi opowiadać, to pewne, aczkolwiek zdecydowanie stać go na więcej. Zwłaszcza w kontekście prowadzenia bohaterów, którym nie brakuje przecież charakterku…

 

Tytuł: „Suicide Squad” tom 4: „Ziemianie w ogniu” 

  • Scenariusz: Rob Williams
  • Rysunki: Tony S. Daniel, Sandu Florea, Neil Edwards, Stjepan Šejić
  • Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
  • Wydawca: Egmont
  • Data polskiego wydania: 23.01.2019 r.
  • Wydawca oryginału: DC Comics
  • Objętość: 108 stron
  • Format 165x255 mm
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolorowy
  • Cena: 39,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji

Galeria


comments powered by Disqus