„Kroniki jednorożca. Polowanie” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 19-01-2019 16:48 ()


Z książką „Kroniki jednorożca. Polowanie” miałem styczność już ładnych parę lat temu, ba, będzie coś koło dekady. Co jakiś czas wracałem do niej myślami, czując niedosyt. Od kiedy Robert J. Szmidt publikuje swoje książki pod innym szyldem, tytuł ten w końcu wrócił na półki księgarń.

Zadziwiające jest, jak wiele może przewidzieć pisarz obdarzony ogromną wyobraźnią. Pierwszy raz „Kroniki” pojawiły się w 2007 r., a dziś możemy doskonale zweryfikować, ile rzeczy zapisanych na jej kartach stało się faktem. Wydawca już na początku zaznacza, jaki wydarzenia znalazły swoje miejsce w fabule książki, więc doradzam przeskoczenie tej jednej strony, byście mogli bez żadnych spoilerów cieszyć się doskonałą lekturą.

A powodów do radości nie brakuje. Szmidt stworzył zajmująca intrygę, której dużą rolę odgrywają ludzie o zdolnościach paranormalnych. Zwykły telepata na usługach rządu może być narzędziem zniszczenia, a co dopiero ktoś, kto może przewidzieć przyszłość? Tylko jak znaleźć kogoś, kto wie, jak będzie wyglądała zasadzka? No właśnie „Polowanie” to naprawdę dobra książka, z ciekawą fabułą, smaczkami popkulturowymi i dużą dawką humoru. Co więcej, tytułowe polowanie niesie ze sobą całe mnóstwo akcji. Postacie, choć odbiegają od charakterystyki przeciętnych ludzi, to dają się lubić, a ich poczynania wciągają. Edmund Lis zdecydowanie jest zakręconym bohaterem godnym pierwszego planu, Młody świetnie go uzupełnia i wprowadza dość prostolinijne rozwiązania ich wspólnych problemów, a Sabina też ma swój charakterek.

Lekki styl pisania, który prezentuje Szmidt, sprawia, że nawet najtrudniejsze sprawy poruszane na łamach jego książek stają się czytelne i proste w odbiorze. To naprawdę ogromna zaleta dla autora książek popularnych. Akcja i humor połączone z ciekawą intrygą polityczną to jest to, czego czytelnikowi trzeba w ponure zimowe wieczory.

Ilustracja na okładce jest trochę nijaka. Chociaż obrazuje treść i wprowadza czytelnika w dość specyficzny klimat ubran fantasy, w jakim utrzymana jest powieść. Gorzej wypada tylnia okładka, gdzie grafika z tekstem „Minister Propagandy ostrzega…” wygląda, jakby ktoś dokleił ją do reszty w programie Paint. Brakuje mi też ilustracji wewnątrz książki, bo było w treści kilka scen, które aż prosiły się o wizualizację.

Oceniając „Kroniki jednorożca. Polowanie” jedynie przez pryzmat fabuły, można stwierdzić, że to książka warta przeczytania i zapewniająca doskonałą rozrywkę. Co najważniejsze nie odczuwam już niedosytu. Powieść, która od razu wskazywała, że jest częścią większej całości, w końcu doczeka się kontynuacji! Czekamy zatem na „Wojnę”.

 

Tytuł:  „Kroniki jednorożca. Polowanie” 

  • Autor: Robert J. Szmidt
  • Wydawca: Rebis
  • Data publikacji: 11.2018 r.
  • Liczba stron: 304
  • Format: 132 x 202 mm
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Wydanie: II
  • Cena: 34,90

Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za przesłanie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus