Miroslav Žamboch "Mroczny zbawiciel" - premiera już 14 listopada!
Dodane: 06-11-2018 16:08 ()
Już 14 listopada ukaże się Mroczny zbawiciel Miroslava Žambocha, książka opowiadająca o technologicznie zmodyfikowanym bohaterze walczącym o przetrwanie w post apokaliptycznym świecie.
O KSIĄŻCE:
Przykazanie pierwsze i jedyne – zabij każdego, kto chce zabić ciebie.
Dla niego nie ma świętości. Nie ma wroga któremu nie można stawić czoła.
To R.C. - egzemplarz wyjątkowo mroczny. Deus ex machina. Potomek sztucznej inteligencji. Pozszywaniec
z mechanicznym okiem. Ostatni sprawiedliwy.
Bezwzględny likwidator upiorów i demoniej hołoty.
Zawsze w towarzystwie miotacza granatów, półautomatycznej ex-śrutówki, gadającej kobyły i innych morderczych zabawek.
Podrzyna gardła, rąbie głowy, gruchocze kręgosłupy.
Z nonszalancją włożyłby spluwę w usta samego boga - gdyby tylko sowicie mu zapłacono.
O tym, że w jego głowie siedzi monstrum wie tylko on.
O tym, kim jest naprawdę, wiedzą nieliczni.
Dla fanów Fabrycznej Zony, Fallout'a i Neuroshimy lektura absolutnie obowiązkowa!
O AUTORZE:
- Urodził się 13 stycznia 1972 roku w Hranicach na Morawach. Okazał się niebagatelnym umysłem ścisłym – ukończył fizykę na wydziale inżynierii jądrowej Politechniki Praskiej, potem pracował w Instytucie Badań Jądrowych w miejscowości Řež, zajmując się tam między innymi… rozbijaniem atomów.
- Na czeskim rynku czytelniczym debiutował w 1995.
Koniasz, bohater, który uczynił go sławnym, pojawił się po raz pierwszy w zbiorze opowiadań „Ostatni bierze wszystko”
w 2000 r. - Jego powieści bywają uznawane za kontrowersyjne; ich cechą charakterystyczną jest duża dawka akcji (i krwi wrogów) oraz kreacje głównych bohaterów – „prawdziwych twardzieli”.
- Žamboch jest miłośnikiem sportów ekstremalnych (rowerowy downhill), amatorsko boksuje, walczy w pokazach judo, jego pasją jest również wbieganie na górskie szczyty.
Doświadczenia te wykorzystuje w swojej twórczości.
Inne zainteresowania: kobiety, wino i śpiew. - Jego ulubione lektury to Władca Pierścieni J.R.R. Tolkiena
i Diuna F. Herberta, aczkolwiek jego pisarstwo dzieł tych twórców raczej nie przypomina – Žamboch stawia na akcję.
comments powered by Disqus