„Ariol” tom 4: „P jak Petula” - recenzja
Dodane: 24-04-2018 17:53 ()
Choć tytuł czwartego tomu świetnej serii komiksowej dla dzieci sugeruje, że tym razem wszystko będzie obracać się wokół wielkiej miłości Ariola, to Petula pojawia się tu jednak dość rzadko. Główną rolę jak zawsze odgrywa rezolutny osiołek oraz jego najlepszy kolega z klasy – Ramono. W dwunastu kolejnych historyjkach autorzy przedstawiają nowe przygody dwójki przyjaciół, którzy znów borykają się z różnymi kłopotami. Wszystko zaczyna się od pełnego emocji noclegu u dziadków Ariola. Jak się okazuje, walka z natrętnymi komarami nie jest łatwa. Później przyjdzie im razem szukać zagubionych kluczy Ariola oraz stawiać czoła ptasiej grypie, pchłom i wielkiemu pechowi, jaki dopadł naszego bohatera (i to dwa razy) podczas lekcji wychowania fizycznego.
Ariol nie tylko jednak bawi się z kolegami z klasy, ale pamięta również o budowaniu i zacieśnianiu więzi z rodziną. Prowadzi z tatą poważne rozmowy podczas tankowania samochodu, bierze nadspodziewanie skuteczne lekcje judo od swojego wujka, czy wreszcie wspomina z mamą stare, dobre czasy. No i oczywiście podejmuje kolejne próby wyznania swoich uczuć Petuli. Okazuje się jednak, że graffiti nie jest dobrym sposobem na zakomunikowanie komuś, że się go kocha – jest to medium zdecydowanie zbyt wieloznaczne. Emmanuel Guibert nawiązuje również do dramatycznego trójkąta miłosnego, który stworzył w swojej opowieści. Jak pamiętamy, Ariol jest szaleńczo zakochany w Petuli, ale ona nie odwzajemnia niestety jego uczucia. W Ariolu natomiast skrycie kocha się Scysja. Te skomplikowane relacje stały się źródłem zabawnego – choć może nie dla samych zainteresowanych – nieporozumienia podczas wykonywania zdjęcia klasowego.
Czwarty tom nie przynosi, co oczywiste, żadnych zmian w warstwie graficznej. Marc Boutavant nadal przedstawia przygody niesfornych uczniów za pomocą delikatnej, nieco rozedrganej kreski. Uproszczone wizerunki postaci i dość szczegółowo rozrysowane tła tworzą interesującą całość. Ciepłe, pastelowe kolory sprawiają, że komiks czyta się i ogląda z ogromną przyjemnością. Wydaje się, że stylistyka wypracowana przez artystę jest dobrze dopasowana do dziecięcej wrażliwości – komiks jest po prostu miły dla oka.
Emmanuel Guibert i Marc Boutavant proponują kolejną porcję ciekawych, zabawnych, a czasami wzruszających epizodów z życia grupy szkolnych przyjaciół. Lektura dwunastu krótkich historyjek zebranych w czwartym tomie na pewno przyniesie wszystkim czytelnikom wiele frajdy. Przygody Ariola i jego kolegów dobrze się czyta, bo ich pomysły i perypetie bywają bardzo zaskakujące. Można zaryzykować stwierdzenie, że podczas lektury równie dobrze będą się bawić główni adresaci komiksu, czyli dzieci, jak i dorośli. „Ariol” pozostaje zatem doskonałym komiksem dla całej rodziny.
Tytuł: „Ariol” tom4: „P jak Petula”
- Tytuł oryginału: „Ariol. Une jolie vache”
- Scenariusz: Emmanuel Guibert
- Rysunek: Marc Boutavant
- Tłumaczenie: Tomasz Swoboda
- Wydawca: Adamada
- Data polskiego wydania: 04.2018 r.
- Wydawca oryginału: Bayard BD
- Objętość: 128 stron
- Format 160x200 mm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Papier: kredowy
- Druk: kolorowy
- Cena: 39,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Adamada za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus