„Piotruś Królik” - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 13-04-2018 21:42 ()


Beatrix Potter uparcie dążyła do realizacji swoich marzeń, a warto pamiętać, że na przełomie XIX i XX wieku zaistnieć kobiecie w branży wydawniczej było niezmiernie trudno. Autorka jednak nie dała za wygraną i opublikowała bajki dla dzieci o Piotrusiu Króliku i nie tylko. Postać niepokornej autorki znalazła się już na dużym ekranie, a zagrała ją z gracją Renée Zellweger w obrazie Miss Potter. Teraz przyszedł czas na bohaterów jej książeczek.

Wprawdzie ekranizacja przygód jej sztandarowego bohatera – Piotrusia Królika – ma niewiele wspólnego z wiekowym oryginałem, ale łatwo dostrzec, że twórcy utrzymali ducha opowieści obrazkowych. Bohaterowie Potter to antropomorficzne zwierzęta, gadają i mają stylowe ubrania. W filmie również nie pożałowano im sympatycznych wdzianek. Konstrukcja opowieści bazuje na najbardziej widocznych elementach twórczości Potter, a więc humorze, niekiedy absurdalnym, relacjach zwierząt z ludźmi i wynikających z nich konfliktów interesów, a także relacjach wewnątrz społeczności zwierzęcej. Mimo że króliki są w oku kamery, to w tle przewijają się inne stworzenia mające swoje mniejsze lub większe zmartwienia, jak na przykład świnia niezmordowanie walcząca ze swoim gnuśnym charakterem, czy jeleń ulegający hipnotyzującej mocy sztucznego światła. Te i wiele scenek z wiejskiego życia zwierzaków bez wątpienia są osłodą tej produkcji.

Piotruś Królik i jego kompani na co dzień zakłócają spokój starego McGregora, nawiedzając jego ogródek i podkradając z niego warzywa. Walka wydaje się nierówna, bo wiekowy gospodarz zastawia na króliki pułapki, a i sam potrafi przyłożyć grabiami. Pech chce, że podczas jednej z akcji Piotrusia, McGregor w trybie ekspresowym przenosi się na łono Abrahama. I gdy okoliczne stworzenia dostrzegają szansę na nieustanną zabawę i darmowy bufet, do posiadłości przyjeżdża krewniak zmarłego – Tomasz, pragnący czym prędzej sprzedać odziedziczony majątek i otworzyć sklep z zabawkami. Niestety, wpierw trzeba pozbyć się wszystkich szkodników. Rozpoczyna się ostra batalia między Tomaszem a zwierzętami przerywana romantyczną relacją rzeczonego z mieszkającą obok niespełnioną artystką i marzycielką. To dla niej mężczyzna jest w stanie osiąść na wsi, co tylko oznacza dalsze użeranie się z niesfornymi zwierzętami, a dla nich kolejne prześladowania.

Nie sposób się nudzić, oglądając film Willa Glucka. Konfrontacja na linii człowiek – zwierzę została pokazana w bardzo intensywny sposób, nie wyłączając walki wręcz, przy użyciu przeróżnych pułapek, narzędzi, prądu, a nawet dynamitu. I to nie tylko Tomasz daje ostro popalić milusińskim, ale one też potrafią skutecznie się odgryźć. Nie zawsze jednak serwowany slapstickowy humor jest na tyle ugładzony, aby pasował dla młodego odbiorcy. Są żarty i gagi, które mogą okazać się nieodpowiednie dla najmłodszego odbiorcy. Dynamika wydarzeń i pomysłowość w ukazaniu konfliktu międzygatunkowego sprawia, że praktycznie przez cały film nie przestajemy się śmiać. I nawet gdy humor zahacza o duże pokłady absurdu, to przesłanie obrazu Glucka nadal jest silnie zarysowane i pokazane w finale bez zbędnego moralizatorstwa.

Przy Piotrusiu Króliku nie sposób nie wspomnieć o perfekcyjnym wkomponowaniu animowanych bohaterów do filmu. Efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania, a grupa królików wygląda bardzo naturalnie. Zwierzęcy bohaterowie dominują, a jedyny minus, że nie można tej fantastycznej obsady (m.in. Margot Robbie, Daisy Ridley) usłyszeć w wersji oryginalnej tylko zdubbingowanej. Dzieło Glucka to wybuchowa mieszanka humoru, sąsiedzkiej waśni i zwierzęcego magnetyzmu – dosłownie i w przenośni. Powinna sprawić, że nawet na twarzach największych ponuraków choćby na chwilę pojawi się uśmiech rozbawienia.

Ocena: 6,5/10

Tytuł: „Piotruś Królik” 

Reżyseria: Will Gluck

Scenariusz: Rob Lieber, Will Gluck

Obsada:

  • James Corden
  • Rose Byrne
  • Domhnall Gleeson
  • Sia
  • Colin Moody
  • Sam Neill
  • Margot Robbie
  • Elizabeth Debicki
  • Daisy Ridley

Muzyka: Dominic Lewis

Zdjęcia: Peter Menzies Jr.

Montaż: Christian Gazal

Scenografia:Lisa Thompson

Kostiumy: Lizzy Gardiner

Czas trwania: 95 minut

 

 Dziękujemy Cinema City za udostępnienie filmu do recenzji. 


comments powered by Disqus