„All-New X-Men" tom 6: „Przygoda w świecie Ultimate" - recenzja
Dodane: 31-03-2018 21:50 ()
Przyszłość, którą zastali młodzi X-Men nie jest miejscem z ich wyidealizowanych marzeń. Pozycja homo superior nie uległa znacznej zmianie, a można nawet rzec, że się pogorszyła. Prognozy na odległą przyszłość również nie są optymistyczne, a tak przynajmniej wynika z wizyty futurystycznej inkarnacji Bractwa Złych Mutantów. Niewątpliwie te wszystkie czynniki odcisnęły piętno na pierwszych studentach Charlesa Xaviera, którzy wydają się nie tylko zagubieni w czasie, ale również nowe doświadczenia silnie wpływają na ich osobowość. Pojawiają się wątpliwości, które mogą zanegować ich misję, a w rezultacie doprowadzić do rozpadu X-Men. Bo widząc poczynania swoich dorosłych wersji trudno pozbyć się uczucia, że coś poszło nie tak, a druga szansa, jaką daje im los, niekoniecznie musi oznaczać naprawę zastanej sytuacji.
Co się kłębi w głowach mutantów, zwłaszcza tak potężnych, jak Jean Grey. Czy potrafią naprawić wszystkie błędy przeszłości i czy ich obecność poza właściwym czasem nie zakłóci przyszłej formacji X-Men? Bendis nie odpowiada wprost na te pytania lub nie chce ich na razie poruszać, kontynuując przygody dorastających mutantów, których postawy zaczynają się coraz bardziej różnić. Autor postanowił wyhamować bieg wydarzeń na rzecz niecodziennej historii rozgrywającej się poza dobrze znaną bohaterom Ziemią.
Podopieczni Kitty Pride natrafiają na ślad nowej mutanki. Zanim na dobre zdążą poznać jej możliwości, okazuje się, że mają do czynienia z osobą obdarzoną wyjątkową mocą, a dokładnie tworzenia portali międzywymiarowych. Dziewczyna nie potrafi jednak okiełznać swoich nowych umiejętności, przez co bohaterowie niespodziewanie trafiają do świata Ultimate, gdzie na ich drodze staje Spider-Man Miles Morales, a także mają okazję poznać inną wersję X-Men. Świat ten okazuje się nawet bardziej niegościnny dla mutantów niż ich dom. Rozdzieleni muszą odnaleźć pozostałych członków ekipy i mutantkę odpowiedzialną za wyprawę w nieznane. Nie będzie to łatwe zadanie, bo ci inni X-Men są podejrzliwi, a nadto machinacje dr. Dooma nie zwiastują nic dobrego dla żadnego ze światów multiwersum.
Szósty tom All-New X-Men to lekka rozrywka stanowiąca przerywnik w głównym wątku serii. Swoista wariacja dotycząca połączenia bohaterów dwóch światów, którzy muszą znaleźć wspólny język i pokonać uzurpatora z Latverii. Nie jest to szczególnie poruszająca fabuła, ale może stanowić ciekawostkę dla czytelników nieznających świata Ultimate. Bendis - podobnie jak na początku tej serii – dokonuje porównania dwóch światów. Wpierw konfrontował ze sobą przeszłość z niezbyt optymistyczną teraźniejszością, a teraz zaczyna uderzać w równoległe rzeczywistości. Nie jest to nic odkrywczego, ale przynajmniej po części Przygoda w świecie Ultimate ma za zadanie dokonać dalszej ewolucji postaw wyidealizowanych bohaterów, którzy coraz bardziej są przekonani o niepowodzeniu swojej misji. Szkoda, że poza schematami i typową rozwałką nie ma tu miejsca na poważniejsze rozważania natury moralnej.
Przygoda w świecie Ultimate to niecodzienna fuzja dwóch różnych grup bohaterów, pozbawiona ikry, ale podkreślająca istotę zmian zachodzących w bohaterów, a także będąca ekspozycją sporej ilości herosów. Wizyta w innej rzeczywistości może okazać się cenną lekcją. Oby ten niewinny flirt z rzeczywistością i bohaterami Ultimate okazał się dobrym prognostykiem przed kolejnym wyzwaniem młodych mutantów.
Tytuł: „All-New X-Men" tom 6: „Przygoda w świecie Ultimate"
- Scenariusz: Brian Michael Bendis
- Rysunki: Mahmud Asrar
- Tłumaczenie: Kamil Śmiałkowski
- Wydawnictwo: Egmont
- Data publikacji: 28.03.2018 r.
- Liczba stron: 132
- Format: 16,5x23,5 cm
- Oprawa: miękka
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Cena: 39,99 zł
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus