„Hrabstwo Harrow” tom 3: „Węże” - recenzja
Dodane: 31-12-2017 19:45 ()
Hrabstwo Harrow jest miejscem, gdzie dzieją się różne niesamowite dziwy. Nie tylko te skupiające się wokół Emmy, ale dotykające również pozostałych bohaterów. W trzecim tomie cyklu twórcy rzucają nieco światła na innych mieszkańców okolicy, zarówno tych osobliwych, jak i zwyczajnych.
W pierwszej opowieści przed szereg wysuwa się nieśmiało Bezskóry Chłopiec poszukujący odpowiedzi na dręczące go pytanie. Stara się zgłębić tajemnice związane ze swoją przeszłością. Jak daleko posunie się, aby uzyskać to, czego pragnie? Czy zaprzeda się, by tylko poznać prawdę?
W drugiej, a jednocześnie najdłuższej historyjce, główną bohaterką jest Bernice. Dziewczyna zapuszcza się głęboko w las, gdzie spotyka enigmatyczną Lovey Belfont. Kim jest staruszka mieszkająca samotnie w najciemniejszym zakątku lasu i co ma wspólnego z plagą węży? Czy Bernice znajdzie w sobie wystarczająco dużo siły, by pokazać, że nie boi się żadnej wiedźmy?
Ostatnia opowieść zabiera nas w podróż wraz z Emmy, która udaje się do pobliskiego miasteczka w celu sprawdzenia pogłosek o nawiedzonym domostwie. Czy poradzi sobie z całą watahą duchów, które uprzykrzają życie biednej rodziny, a przy tym uchroni dzieci przed niechybną zgubą?
Cullen Bunn ponownie nie zawodzi, tworząc fabuły ociekające grozą i niesamowitością, a przy tym poszerzając grono zagadkowych postaci w Harrow. Na pierwszy plan wysuwa się przygoda Bernice, która udanie wpisuje się w atmosferę panującą w hrabstwie. Jest to też jedyna część komiksu narysowana przez Tylera Crooka, więc harmonijnie komponuje się z poprzednimi tomami. Dwa pozostałe epizody mają innych rysowników. O ile ilustracje w wyprawie Bezskórego Chłopca są zbliżone do stylu Crooka, o tyle część z nawiedzonym domem odstaje znacznie od zaproponowanej estetyki graficznej. Jest zbyt barwnie i pastelowo jak na opowieść nasączoną grozą. Dzięki takiej kolorystyce nie został osiągnięty cel tej nowelki, która bardziej przypomina historię pokroju Ani z Zielonego Wzgórza niż opowiastkę o duchach. Zarówno pierwsza, jak i ostatnia część są zbyt krótkie, aż prosiło się o rozwinięcie wszelkich niewiadomych związanych z Bezskórym Chłopcem. Szkoda, że tak się nie stało, ale może w kolejnych tomach doczekamy się odsłaniania dalszych tajemnic tych postaci.
Węże są jak na razie najsłabszą odsłoną cyklu, ale całkiem możliwe, że takie wrażenie ma się z dwóch powodów. Braku jednolitej szaty graficznej oraz pełnowymiarowej opowieści – jak to było dotychczas. Miejmy nadzieję, że w kolejnym tomie twórcy zapomną o tym małym potknięciu i wrócą na właściwe tory. Album wieńczy pokaźna galeria dodatków, która dla każdego kolekcjonera z pewnością będzie gratką. Wydanie Muchy Comics jak zwykle stoi na wysokim poziomie, więc kto dotychczas nie miał jeszcze okazji odwiedzić nawiedzonych domostw w Harrow, niech rozważy sięgnięcie po niniejszy cykl. Raczej się nie zawiedzie.
Tytuł: Hrabstwo Harrow tom 3: Węże
- Scenariusz: Cullen Bunn
- Rysunki: Tyler Crook
- Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
- Wydawnictwo: Mucha Comics
- Liczba stron: 120
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- ISBN: 978-83-65938-03-9
- Wydanie pierwsze
- Cena okładkowa: 55 zł
- Premiera: 12 grudnia 2017 r.
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus