„World of WarCraft": „Arthas. Przebudzenie Króla Lisza” - recenzja

Autor: Damian Podoba Redaktor: Motyl

Dodane: 12-09-2017 17:19 ()


Prozę Christie Golden znam jedynie z książek z uniwersum Star Wars, więc spojrzenie na świat fantasy opisany jej piórem, było dla mnie czyś świeżym. Tym bardziej że świat ten znany skądinąd, bo chodzi o uniwersum Warcrafta, był mi niemal obcy.

Arthas. Przebudzenie Króla Lisza” opowiada zgodnie z tytułem historię jednego z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów znanych z gier. Autorka sięgnęła do naprawdę dawnych lat, opisując wydarzenia, począwszy od dzieciństwa Arthasa Menethila. W kolejnych rozdziałach bohater dorasta, a czytelnik obserwuje jego poczynania. Czasami są to dziecinne wyskoki, czasami nieprzemyślane działania, które odciskają swoje piętno na psychice młodego księcia. W końcu pojawia się Plaga i Arthas, jako członek zakonu paladynów musi się z nią zmierzyć. Dwie decyzje doprowadzają do upadku porządku, który mimo Plagi istnieje na świecie. Arthas co prawda kończy na tronie, jednak czy jest to rzecz chwalebna, musicie osądzić sami.

Na kartach książki pojawiają się również inni bohaterowie: Jaina Proudmoore, Muradin Miedziobrody, Uther Światłodzierżca oraz Illidan. Każde z nich ma określoną rolę do odegrania w całej historii, jedni krótszą inni dłuższą, ale każda postać jest opisana w sposób zadowalający.

Autorka miała bardzo trudna zadanie, ponieważ przyszło jej opowiedzieć fabułę, którą wiele osób zna naprawdę dobrze. Co więcej, nie mogła pozwolić sobie na dowolność w kreowaniu świata i opowieści. Jej bronią był jedynie styl i wydaje mi się, że Christie Golden odniosła tu zwycięstwo. Książkę czytało się przyjemnie. Trochę nużące były przeskoki w czasie i przestrzeni, jednak jest to uzasadnione całokształtem historii. Tam, gdzie miała znaleźć się zaduma, można ją było dostrzec, z kolei w miejscach starć, pogoni za artefaktami dało się odczuć poczucie pośpiechu. Akcja była wartka i pełna emocji. W stosunkowo niedużej książce udało się upchnąć naprawdę dużą fabułę, bez większej straty na jakości.

Książka jest wydana bardzo ładnie, chociaż szkoda, że wewnątrz nie znalazły się ilustracje przedstawiające bohaterów. Blizzard posiada masę artworków, które z powodzeniem można było wykorzystać również w taki sposób. Marudzić mogę tylko na okładkę. Po prostu nie lubię, kiedy każdy odcisk palca zostaje zapisany na okładce i nawet jak przetrę całość, to w efekcie uzyskam nieestetyczne smugi.

Największy kłopot mam z poleceniem tej książki. Fani świata Warcraft znają tę historię i potrafią ją często opowiedzieć z pamięci. Natomiast ci, którzy z grą nie mieli wcześniej do czynienia, mogą odczuć jednak niedosyt, że świat nie został należycie przedstawiony. Wydaje mi się, że każdy miłośnik fantasy powinien spróbować wczytać się w tę historię, zarówno gracze, jak i ci nieznający uniwersum. Dla jednych będzie to miły powrót, drudzy natomiast całkiem bezboleśnie będą mogli wejść w naprawdę fantastyczny świat.

 

Tytuł: World of WarCraft: Arthas. Przebudzenie Króla Lisza

  • Autor: Christie Golden
  • Tłumaczenie: Dominika Repeczko
  • Tytuł oryginału: World of WarCraft: Arthas: Rise of the Lich King
  • Oprawa: miękka
  • Wymiary: 140x209 mm
  • Liczba stron: 368
  • ISBN: 978-83-65743-25-1
  • Data wydania 02/08/2017
  • Cena: 39,99 zł


comments powered by Disqus