„Ostra noc" - recenzja
Dodane: 29-06-2017 18:08 ()
Amerykańskie komedie nie raz i nie dwa lubują się w pokazywaniu nocnych ekscesów mężczyzn, czy to na kumpelskich wypadach, czy na wieczorach kawalerskich. Paniom nie wolno odbierać prawa do szalonej zabawy i tak oto otrzymaliśmy Ostrą noc, gdzie pięć przyjaciółek idzie w tany i mocno przesadza z ilością wrażeń.
Dziewczyny organizują dla Jess wieczorek panieński, jednak nie może być to spokojna posiadówa z psiapsiółkami, tylko coś mocnego z dużą ilością alkoholu i hardkorową zabawą. Taką ma być wynajęcie striptizera. A że panie pod maskami żądnych wrażeń niedopieszczonych kur domowych skrywają dość łagodne oblicza, nie za bardzo wiedzą jak zabrać się do takiej lubieżnej zabawy. W końcu rzeczony męski członek tej imprezy pojawia się prężyć swoje napakowane ciało, gdy dochodzi do tragedii. W wyniku niespodziewanego incydentu — grubsza sprawa — striptizer przenosi się na łono Abrahama. Krew leje się mocno, a kobiety — jako płeć może nie słabsza, ale delikatniejsza — wpadają w panikę.
Trudno w takiej sytuacji zachować spokój i opanowanie, tym bardziej że panie tego wieczoru nie folgowały sobie z używkami różnej maści, a nawet dopuszczały się eksperymentów. Cóż zatem począć z biednym denatem? Zaczyna się nocny bój o wyjście z tej całej kuriozalnej sytuacji bez szwanku.
Ostra noc mimo gwiazd w obsadzie zawodzi. Nie wszystkie dowcipy trafnie ilustrują absurdalne położenie bohaterek, a z niektórych sytuacji, zwłaszcza z trupem w tle, ciężko żartować. Fabularną mielizną wstrząsają nietrafione pomysły a schematyczne gagi i trywialne dialogi dopełniają reszty. Jest taki moment gdzieś pośrodku obrazu, że widz siedzi skonsternowany, bo przyszedł na komedię, a z ekranu wieje nudą. Wydaje się niepotrzebnie wprowadzony wątek z narzeczonym, który jest ekranowym zapychaczem, a pokazane mężczyzny jako kompletnego debila, jest tak mocno przerysowane, że nie śmieszy. Udane żarty są po prostu zatapiane przez zalew tych tandetnych i wyświechtanych.
Podsumowując, Ostra noc miała potencjał na zabawną komedię dla dorosłych z wyrazistymi kreacjami bohaterek, ale znów wszystko rozbiło się o zbyt dużą ilość miałkiego humoru i przynudzającą fabułę. Szkoda, bo zapowiadało się znacznie lepiej.
Ocena: 3/10
Tytuł: „Ostra noc”
Reżyseria: Lucia Aniello
Scenariusz: Lucia Aniello, Paul W. Downs
Obsada:
- Scarlett Johansson
- Jillian Bell
- Zoë Kravitz
- Ilana Glazer
- Kate McKinnon
- Paul W. Downs
- Ryan Cooper
- Ty Burrell
Muzyka: Dominic Lewis
Zdjęcia: Sean Porter
Montaż: Craig Alpert
Scenografia: Carol Silverman
Kostiumy: Leah Katznelson
Czas trwania: 101 minut
comments powered by Disqus