„Rani" tom 5: „Dzikuska" - recenzja
Dodane: 11-06-2017 15:28 ()
Ucieczka Jolanny z Mahé została okupiona nie tylko ofiarami, ale też wywołała ogromny wstrząs u dziewczyny. Wyrzucona przez wzburzone morze nieopodal rybackiej wioski swoje życie zawdzięcza jedynie szczęściu. Jednakże ogrom emocji, których doznała w ostatnim czasie, wywołał u niej amnezję. Będąc wśród obcych, nie znając swojej przeszłości, pochodzenia ani imienia Jolanna skazana jest na życzliwość miejscowej ludności.
To mógłby być dla niej kres podróży. Odnalezienie malowniczego zakątka gdzieś na krańcach nowego świata, z dala od trosk i goniącej jej przeszłości. Jednak dla energicznej i żywiołowej bohaterki żywot u boku wiejskiego młodzieńca nie jest do końca spełnieniem marzeń. Najważniejsze wydaje się odzyskanie pamięci oraz utraconej tożsamości. Dlatego też Jolanna ponownie wyrusza w podróż, tym razem do Pondicherry, aby tam szukać odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania.
Twórcy cyklu zdążyli już nas przyzwyczaić, że Jolanna nie potrafi zagrzać dłużej miejsca i sama niejako prowokuje kłopoty. Tym razem trafia pod strzechy gubernatora generalnego pięciu francuskich faktorii. Od razu staje się sensacją, a jej pochodzenie wzbudza niemałe emocje. Tym bardziej że spotyka tu majora Walkera, który będąc więźniem gubernatora, może poświadczyć pochodzenie dziewczyny. Burzliwe przygody, które dotychczas przeżyła, niejednokrotnie walcząc o swoje życie, znów dają o sobie znać. Czy tym razem także będzie zmuszona salwować się ucieczką, czy może w końcu zaufa komuś na tyle, aby wyjaśnić nieporozumienie, które doprowadziło do jej skazania?
Bez wątpienia Jolanna wzbudza nie tylko zainteresowanie miejscowych, ponieważ nawet następca maharadży Sandrapuru ma na nią oko, ale przede wszystkim rozpala serca francuskich i angielskich oficjeli. Fascynują swoją dziką, nieokiełznaną naturą, nieustępliwością, ponadprzeciętną urodą, a także biegłością w walce. Sama jednak pozostaje rozdarta między wszystkie życia, które do tej pory prowadziła, nie wiedząc, które jest prawdziwe, a które tylko fasadą, mającą zagwarantować jej przetrwanie w tym mocno zmaskulinizowanym świecie.
Finał niniejszego albumu z pewnością zwiastuje kolejne emocje, a prawda o pochodzeniu Jolanny wcześniej niż później ujrzy światło dzienne. Niewiele jest miejsc w Indiach, dokąd dziewczyna może się udać, więc jedną z dróg, jaką powinna obrać, to stawienie czoła goniącej jej przeszłości. Wśród życzliwych jej osób nie brakuje przecież tych, które mogą zaświadczyć o jej niewinności. Córka markiza musi w końcu przestać uciekać i zacząć żyć, bez oglądania się za ramię co dnia.
Tytuł: „Rani" tom 5: „Dzikuska"
- Scenariusz: Jean Van Hamme, Alcante
- Rysunek: Frances Valles
- Wydawca: Wydawnictwo Komiksowe
- Data wydania: 05.2017 r.
- Tłumaczenie: Jakub Syty
- Stron: 48
- Format: 215x290 mm
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Cena: 39,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Komiksowemu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus