Stephanie Plum "Natrętna Dziewiętnastka" - premiera 30 czerwca 2017 r.

Autor: Fabryka Słów Redaktor: Motyl

Dodane: 08-06-2017 23:19 ()


Janet Evanovich od zawsze wierzyła, że kariera artystyczna jest jej przeznaczeniem. Dziś jest jedną z najlepiej zarabiających pisarek w Ameryce.  Jej książki zostały przetłumaczone na: hiszpański, duński, włoski, fiński, niemiecki, francuski, holenderski, rumuński, szwedzki, portugalski, polski, norweski. Cykl książek o Stephanie Plum stał się najpopularniejszą serią książkową na świecie.

30 czerwca światło dzienne ujrzy książka NATRĘTNA DZIEWIĘTNASTKA

 

O książce:

Stephanie Plum, łowca nagród z New Jersey, wierzy w słuszność  trzech prawd:

- ludzie nie znikają tak po prostu bez śladu

- nigdy nie denerwuj starszych ludzi

- nie rób tego, co każe ci Tiki

Po spokojnym lecie, które przyniosło same niskie kaucje i małe zarobki, Stephanie otrzymuje zlecenie, które może naprawić stan jej kont. Geoffrey Cubbin, oskarżony o defraudacje milionów najlepszego domu opieki w Trenton, zniknął w tajemniczych okolicznościach ze szpitala tuż po wycięciu wyrostka robaczkowego i tuż przed datą swojej rozprawy. Przepadł bez śladu, bez świadków i bez pazernej żony. Plotki mówią, że musiał mieć pomoc w tym znikaniu... a może nigdy nie wyszedł żywy ze szpitalnego pokoju. Ponieważ usta pracowników szpitala pozostają zamknięte lepiej niż strzeżony skarbiec, a Stephanie nie bardzo pasuje na pensjonariuszkę domu opieki, babcia Mazurowa zaczyna misję pod przykrywką. Jednak gdy ze szpitala ginie kolejny oskarżony, Stephanie musi połączyć siły z najseksowniejszym gliniarzem w mieście i do akcji wkracza Joe Morelli.

Prawdziwy problem polega na tym, że bez Cubbina Stepahnie nie jest w stanie opłacić czynszu. Desperacko potrzebująca pieniędzy, a może po prostu zdesperowana Stępianie bierze dodatkową robotę – ma być ochroniarzem swojego tajemniczego, budzącego dzikie pożądanie mentora Komandosa, którego prześladuje śmiertelnie niebezpieczny przeciwnik z Sił Specjalnych. I choć Stephanie ma talent do pakowania się w kłopoty, tym razem chyba ma ich więcej niż jest w stanie unieść. Z drugiej strony niewielki rozstrój żołądka, kilka pisemnych gróźb i sukienka druhny nikogo jeszcze nie zabiły... a może jednak?

Jeśli Stephanie chce zasilić konto, będzie musiała pamiętać: nie ma chwały bez cierpienia.


comments powered by Disqus