Znamy nazwisko reżysera „Labiryntu II"

Powraca temat rebootu kultowego filmu Jima Hensona „Labirynt". Mimo wyraźnej niechęci środowiska fanowskiego, wytwórnie Tri Star i The Jim Henson Company nadal pracują nad tym projektem. Wciąż nie wiadomo, czy ostatecznie będzie to remake czy też sequel opowieści. Znamy już jednak nazwisko reżysera. Ma nim być Fede Alvarez, znany z takich filmów jak horror „Nie oddychaj" czy remake'u „Martwego zła". Pracę nad „Labiryntem II" rozpocznie on jednak dopiero po zakończeniu realizacji filmu „The Girl in the Spider’s Web" (planowana premiera w 2018 roku), sequela „Dziewczyny z tatuażem".

Plany obu wytwórni budzą ogromny opór ze strony fanów oryginalnego filmu, będących równocześnie fanami zmarłego w zeszłym roku Davida Bowie, odtwórcy kultowej roli Króla Goblinów. Nicole Perlman, scenarzystka takich filmów jak „Strażnicy Galaktyki" i „Kapitan Marvel", napisała nawet na Twitterze:

Nie róbcie żadnego rebootu, chłopaki. "Labirynt" to ulubiony film mojego dzieciństwa i należy traktować go z szacunkiem i miłością.

Na pewno większość fanów myśli podobnie. Szczególne obawy budzi fundamentalne pytanie, kto zagra rolę Króla Goblinów. Ktokolwiek to będzie, przyjdzie mu się zmierzyć z trudnym, właściwie nawet beznadziejnym zadaniem: dorównania Davidowi Bowie. Czy realizacja filmu w ogóle dojdzie do skutku, dowiemy się w przyszłym roku. Wtedy też poznamy nazwisko pechowca, który podejmie się niemożliwego.