„Rani" tom 3: „Niewolnica" - recenzja
Dodane: 18-03-2017 17:34 ()
W ogarniętej wojną o sukcesję austriacką Europie nie ma miejsca dla samotnych kobiet, które sprzeciwiają się mężczyznom. Taka właśnie jest Jolanna de Valcourt, nie lubi być od kogoś zależna, chce być panią własnego losu. Niestety, reperkusje wydarzeń, które miały miejsce w „Rozbójniczce” sprawiły, że młoda dziewczyna nie zaprząta sobie na razie głowy rodzinnymi sprawami. Trafiła bowiem do miejsca daleko od domu i tylko od jej przebiegłości i sprytu będzie zależało, jak zaadaptuje się we francuskiej faktorii w Indiach.
Do Mahe przybija statek z kobietami oskarżonymi o różne przestępstwa i zbrodnie. Pozbawione godności niewolnice wprawdzie uszły z życiem spod topora kata, jednak to, co czeka ich w Indiach, niekoniecznie można nazwać lepszym losem. Poniżane i wyszydzane stają na targu do licytacji, a o ich głowy biją się lokalni mieszkańcy. Jolanna, podająca się za Jeanne Dubois trafia w ręce Madame Rose, wpływowej właścicielki domu uciech. Kobieta wiąże z młodą dziewczyną spore nadzieje, licząc, że wydatek poniesiony na jej zakup niebawem się zwróci. Jeanne szybko poznaje zasady obowiązujące w burdelu, za złamanie, których grożą surowe kary. Nie poprzestaje też planować ucieczki z tego przybytku o wątpliwej reputacji, szybko nawiązują przyjaźń z innymi przetrzymywanymi tu kobietami. Jej sytuacja wydaje się zgoła odmienna od pozostałych, a zawdzięcza to względom tajemniczego adoratora.
Trzeci tom „Rani” przynosi nie tylko zmianę lokalizacji fabuły, ale też rzuca bohaterce coraz to nowe wyzwania. Nie jest to już przestraszona dziewczyna, zyskuje znaczną pewność siebie, potrafi o siebie zadbać. Mimo znalezienia się w sytuacji nie do pozazdroszczenia potrafi złą kartę odwrócić na swoją korzyść. Olśniewa i zachwyca nie tylko urodą, ale też sprytem. Nie jest już tą narwaną dziewczyną rzucającą się bez opamiętania do ucieczki. Wyciąga wnioski z każdych swoich niepowodzeń, aby jak najszybciej uzyskać upragniony cel. Odzyskać utraconą wolność.
W „Niewolnicy” bohaterka nawiązuje sojusz z pozostałymi dziewczynami z domu publicznego. Jednocześnie wykorzystuje słabość gubernatora do swojej osoby i szybko awansuje. Wykorzystuje nabyte doświadczenie, aby poprawić swoją sytuację, a przy okazji troszczy się o inne dziewczyny.
Zmiana lokalizacji fabuły to dla Francisa Vallesa okazja na wprowadzenie większej ilości orientalnych elementów nawiązujących do hinduskiej kultury. Widać również, że kolorystyka niniejszego albumu zyskała znacznie na nasyceniu bardziej żywymi barwami.
Nawet z dala od domu Jolanna nie może czuć się w pełni bezpieczna, a jej sekret może zostać odkryty. Dlatego też kolejny album serii zapowiada się nie mniej ekscytująco, bo patrząc po niniejszym możemy spodziewać się dalszej ewolucji postawy urodziwej bohaterki.
Tytuł: „Rani" tom 3: „Niewolnica"
- Scenariusz: Jean Van Hamme, Alcante
- Rysunek: Frances Valles
- Wydawca: Wydawnictwo Komiksowe
- Data wydania: 02.2017 r.
- Tłumaczenie: Jakub Syty
- Stron: 48
- Format: 215x290 mm
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Cena: 39,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Komiksowemu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Galeria
comments powered by Disqus