„Krasnolud Nap" tom 1: „Smocza kraina" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 08-08-2016 15:50 ()


„Krasnolud Nap”, autorstwa Macieja Jasińskiego i Krzysztofa Trystuły, to kolejna pozycja, która zdobyła uznanie jurorów drugiej edycji konkursu im. Janusza Christy. Jak najbardziej zresztą zasłużenie, bowiem w kategorii komiksu dziecięcego „Smocza kraina” spełnia swoje zadanie wręcz znakomicie.

Tytułowy krasnolud pochodzi z magicznej krainy, do której dorośli nie mają wstępu. Zazwyczaj nie zapuszcza się w rejony ludzi, ale tym razem sytuacja zmusiła go do tego kroku. Niestety umiejętności Napa mogą przysporzyć mu nie tylko przyjaciół, ale i wrogów. Złowieszczy lord czarnej magii pragnie schwytać krasnoluda i wykorzystać do niecnych celów. Ten jednak, przewidując kłopoty, ratuje się brawurową ucieczką i trafia wprost na dwójkę dzieci – księżniczkę Klarę oraz towarzysza jej zabaw – Rodricka. Mali bohaterowie muszą pomóc Napowi dostać się z powrotem w rodzinne strony, bo skutki jego nieobecności mogą okazać się tragiczne. Nie mówiąc nikomu o celu swojej podróży, trójka bohaterów rusza w nieznane.

Niesforny krasnolud, smok mający problemy z pamięcią (a może to już demencja), fajtłapowaci złoczyńcy czy niebezpieczne przygody w krainie, gdzie magia odgrywa istotną rolę – to niezaprzeczalnie atuty tej opowieści, nasączonej humorem oraz niezwykle urokliwej. Fabuła zaproponowana przez Macieja Jasińskiego nie pozwala czytelnikowi się nudzić, dostarczając co krok nowych wrażeń. Nie jest może zbyt skomplikowana, ale patrząc do jakiej grupy odbiorców skierowany jest niniejszy tytuł, na pewno sprawi dzieciom masę frajdy. Dla mnie przypomina odrobinę zwariowane przygody Kleksa w Pelikanii.

Charakterystyczne, nieco karykaturalne rysunki Krzysztofa Trystuły nadają opowieści tak potrzebnego czaru, są żywiołowe, ekspresyjne, a przede wszystkim z powodzeniem pasują do gatunku fantasy. Ilustrator z biegłością rozrysowuje dynamiczne kadry, ze swobodą podkreśla emocje na twarzach bohaterów, w końcu decyduje się na intensywne, żywe barwy. Jest to swoiste zaproszenie do przekroczenia wrót fantastycznej krainy, która zadziwia bogactwem detali. Z drugiej strony, akcja biegnie tak szybko, że nad wieloma planszami trzeba się na dłużej zatrzymać. I podziwiać.

„Krasnolud Nap” udanie inicjuje start kolejnej młodzieżowej serii, bo, że następne odsłony powstaną, nie mam żadnej wątpliwości. Autorski duet dał się już poznać z jak najlepszej strony przy okazji albumu „Uczeń Heweliusza”. Można powiedzieć, że tamta współpraca zaowocowała dalszym szlifowaniem warsztatu obu twórców. Mam cichą nadzieję, że kolejny tom będzie nie mniej emocjonujący, a przygody bohaterów w fantastycznych krainach uda się wydłużyć o kilka stron więcej. Bo w tym przypadku, skończyły się one nader szybko. Gorąco polecam.

 

Tytuł: „Krasnolud Nap" tom 1: „Smocza kraina"

  • Scenariusz: Maciej Jasiński
  • Rysunki: Krzysztof Trystuła
  • Wydawca: Egmont
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Papier: kreda
  • Objętość: 40 stron
  • Format: 215x290
  • ISBN: 978-83-281-1689-4
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.

Galeria


comments powered by Disqus