"Wierna" - recenzja
Dodane: 19-03-2016 13:55 ()
W dobie wyrastających jak grzyby po deszczu filmowych cykli young adults fiction, nie jest łatwo utrzymać wysoki poziom kolejnych widowisk. Ilość nie zawsze przekłada się w jakość, o czym przekonali się twórcy trzeciej odsłony „Niezgodnej”. Kiedy książka Veronici Roth bije rekordy popularności, nie da się tego samego powiedzieć o jej ekranizacji.
Po pokonaniu Jeanine w Chicago nastaje nowa władza. Prześladowani i ciemiężeni do tej pory mieszkańcy postanawiają wymierzyć sprawiedliwość swoim oprawcom. Nie wszystkim podoba się taki sposób sprawowania nowej/starej władzy, toteż podzielone niegdyś na frakcje społeczeństwo wciąż różnią poglądy, które wcześniej czy później doprowadzą do zaognienia konfliktu i wybuchu małej wojny domowej. Tymczasem Tris pragnąc uratować swojego brata nie cofnie się przed niczym. Wraz z Tobiasem i resztką przyjaciół postanawiają wyrwać się z tego przeklętego miejsca wprost za mury chroniące miasto. Co zastaną po drugiej stronie, zdawałoby się bezpiecznego azylu?
Okazuje się, że poza Chicago kryje się nuklearne pustkowie, dziedzictwo pozostawione przez twardogłowych swoim potomkom. Niemniej tak wielka tragedia nie okazała się dla ludzkości cenną lekcją, bowiem cały czas dzielą społeczeństwa, eksperymentują na nich w poszukiwaniu takich wyjątkowych jednostek jak Tris. Po prawdzie wizja takiej przyszłość, miast enklaw zarządzanych przez specjalnie powołane Rady, podział ludzkości na bardziej i mniej rozwinięte ośrodki – zawsze będzie prowadziło do konfliktów, bez znaczenia, jaka jest waga eksperymentu i intencje jego opiekunów. Świat po apokalipsie nie jest wolny od wad, i tak jak obecnie, najważniejsze są wygoda i pieniądze, co widać dokładnie po działaniach podejmowanych przez Davida, w którego rolę wcielił się Jeff Daniels.
Niestety ta powierzchowna i płytka wizja nieco razi, nie pozwalając serii na rozwinięcie skrzydeł. Główni bohaterowie mogą czuć się już zmęczeni nieustającą walką, której końca nie widać, a jej sens jest żaden, bo na miejsce jednego ciemiężyciela przychodzi następny. W tej wizji przyszłości nie ma nic unikalnego, przełomowego, może poza niezłomnym hartem ducha głównej bohaterki, który z powodzeniem napędzał fabułę poprzednich części, ale na dłuższą metę jest niewystarczającym atutem.
„Wierna” traci też w znacznej mierze na nierównym aktorstwie, gdzie obok Milesa Tellera czy Shailene Woodley pozostali niestety mocno odstają poziomem, przez co sporo scen zamiast budować napięcie czy dramaturgię jest nijaka. Szkoda też, że nie wpompowano kilku ekstra dolarów więcej w efekty specjalne, bo przy chęci pokazania postapokaliptycznego świata aż prosiło się o więcej wizualnych fajerwerków.
Oddani fani „Niezgodnej” zapewne znajdą satysfakcję z seansu trzeciej odsłony. Niektórzy mogą być już niestety znużeni, bowiem niniejsza opowieść nie jest ani odkrywcza, ani zajmująca, a już na pewno daleko jej do najlepszych obrazów kina science fiction. Ot, taki mocno przeciętny film, a czeka nas jeszcze kontynuacja.
Tytuł: "Wierna"
Reżyseria: Robert Schwentke
Scenariusz: Noah Oppenheim, Adam Cooper, Bill Collage
Na podstawie powieści: Veronici Roth
Obsada:
- Shailene Woodley
- Theo James
- Naomi Watts
- Octavia Spencer
- Jeff Daniels
- Ray Stevenson
- Zoë Kravitz
- Miles Teller
- Maggie Q
- Bill Skarsgård
- Ansel Elgort
- Nadia Hilker
Muzyka: Joseph Trapanese
Zdjęcia: Florian Ballhaus
Montaż: Stuart Levy
Scenografia: Alec Hammond
Kostiumy: Marlene Stewart
Czas trwania: 120 minut
Dziękujemy Cinema City za udostępnienie filmu do recenzji.
comments powered by Disqus