"XIII" tom 22: "Powrót do Greenfalls" - recenzja

Autor: Marcin Andrys Redaktor: Raven

Dodane: 29-01-2016 12:40 ()


Nagonka na Jasona Mac Lane’a trwa w najlepsze, a jego przeciwnicy nie cofną się przed niczym, aby pozyskać ukryte głęboko w jego pamięci informacje. Paradoksalnie, obie strony konfliktu dążą do tego samego celu. XIII stara się przywołać wydarzenia sprzed incydentu, który wywołał amnezję, odzyskać utracone wspomnienia, a wraz z nimi część swej tożsamości. Z kolei syndykat wierzy, że umysł Jasona skrywa tajemnicę przekazywaną od pokoleń, od czasu purytańskich kolonistów, która jest nie bez znaczenia dla ich rozległych planów.

Yves Sente, podobnie jak to czynił Van Hamme, wyciąga nieznane epizody, nie tyle z życia tytułowego bohatera, co jego przodków, mieszając je dodatkowo z amerykańską historią. Sprawdzony zabieg, całkiem ciekawie i skutecznie wprowadzający zagadkowe elementy do sensacyjnej fabuły. Jednakże, z uwagi na rozciągłość serii, czuć już niewielkie przeładowanie wszelkimi informacjami z przeszłości tej barwnej postaci. Wygląda to tak, jakby przodkowie Mac Lane’a zawsze byli zamieszani w jakieś spiski, istotne dziejowo wydarzenia, jakby jakaś nieznana klątwa ciążyła nad całym jego rodem. Nagromadzenia zbiegów okoliczności i tajemniczych układów jest zdecydowanie za dużo. Brakuje już tylko ukrytych kosztowności, niczym z przygodowych opowiastek rodem z filmów pokroju „Skarbu narodów”.  

Groźba utraty życia przez generała Carringtona i pułkownik Jones wymusiła przetasowanie sił i skazała XIII na współpracę z podstępnym przeciwnikiem. W sumie cel obu misji jest do siebie zbliżony, ale z tą różnicą, że odzyskane informacje mogą mieć już całkowicie różne wykorzystanie. Trudno też uwierzyć, aby Mac Lane tak potulnie zdecydował się na kłopotliwą współpracę, nie mając jakiegoś asa w rękawie. Fabuła nadal biegnie dwutorowo – poszukiwania Betty Barnowsky są równie emocjonalne, co poczynania XIII i jego prześladowców. Można rzec nawet, że to perypetie byłej członkini elitarnej jednostki S.P.A.D.S. bardziej angażują uwagę czytelnika, dodatkowo rozluźniając atmosferę solidną dawką humoru. Szkoda, że role pozostałych postaci ograniczono do niezbędnego minimum.

Nowe fakty i miejsca z przeszłości XIII rzucają więcej światła na to, z jakiej rodziny pochodził Mac Lane, jak wielkiej wagi tajemnica została mu powierzona. Sente z wprawą buduje napięcie, pomału odkrywa karty, podsyca ciekawość w oczekiwaniu na kulminację wszystkich wątków biegnących do finału intrygi. Miejmy nadzieję, że zostanie ono wynagrodzone, a zakończenie perypetii z utraconą pamięcią okaże się godnym zwieńczeniem bestsellerowego cyklu.

 

Tytuł: "XIII" tom 22: "Powrót do Greenfalls"

  • Scenariusz: Yves Sente
  • Rysunki: Youri Jigounov,
  • Kolor: Bérengère  Marquebreucq
  • Tłumaczenie: Jakub Syty
  • Wydawnictwo: Taurus Media
  • Data wydania: 18.01.2016 r.
  • Druk: kolor, kreda
  • Oprawa: twarda
  • Stron: 48
  • Cena: 39 zł

Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie komiksu do recenzji


comments powered by Disqus