Katarzyna Puzyńska "Z jednym wyjątkiem" - recenzja

Autor: Luiza Dobrzyńska Redaktor: Motyl

Dodane: 06-10-2015 21:42 ()


Ktoś kiedyś napisał, że każda książka jest w jakiś sposób kryminałem. To oczywiście gruba przesada, ale trzeba przyznać, że coś takiego jak wątek zagadki o podłożu kryminalnym występuje w wielu książkach obyczajowych, fantasy, SF, w powieściach dla młodych panienek, bajkach dla dzieci i tasiemcowych sagach, uwielbianych w Skandynawii. Widocznie tak już ma być. Napisać prawdziwy kryminał to jednak sztuka, która nie każdemu się udaje. Czy Katarzyna Puzyńska należy do tych, którzy dobrze wywiązują się z niełatwego zadania? Można się o tym przekonać, czytając książkę „Z jednym wyjątkiem”, albo którąś z trzech poprzednich pozycji jej cyklu.

Kiedy Daniel Podgórski i Klementyna Kopp zostają wezwani do zmarłej mieszkanki Lipowa, nawet nie przypuszczają, jak trudną okaże się sprawa, którą przyszło im poprowadzić. Początkowo wydaje się, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, ale przeczy temu napis, świeżo wytatuowany na piersi denatki. Nikt nie wie, co on może oznaczać, tym bardziej, że trudno go odczytać.

Klementyna Kopp nie bardzo wie, od czego ma zacząć dochodzenie. Dodatkowo stresuje ją konieczność pracy z ludźmi, których nie znosi – młodszym aspirantem Podgórskim i prokuratorem Leonem Gawrońskim. Jako profesjonalistka stara się stłumić w sobie niechęć i skupić się wyłącznie na sprawie. A jest ona bardzo dziwna. Stara kwiaciarka była w opinii sąsiadów cichą, bezkonfliktową osobą, jednak sposób zadania śmierci i jej okoliczności wykluczają działalność przypadkowego mordercy. Żeby rozwiązać zagadkę, trzeba będzie niejako cofnąć się w przeszłość i policjanci nawet nie domyślają się, jak daleko....

Cóż można napisać o książce Katarzyny Puzyńskiej? Jest sprawnie napisaną opowieścią o kryminalnym temacie przewodnim, ale nie nazwałabym jej „pełnoprawnym kryminałem”, choć głównymi bohaterami są policjanci i prawnicy. To raczej powieściowa telenowela albo książka obyczajowa z wątkiem kryminalnym, jeśli weźmie się pod uwagę mnogość wątków i język, którym jest napisana. Takim stylem pisze się harlequiny ­ nie kryminały, a tak zwane kobiece powieści. Nie ma w tym określeniu nic uwłaczającego, gdyż wartość książki nie zależy od gatunku literackiego, obranego przez autora, tylko od jego pracy i talentu. Warto jednak wiedzieć, z czym ma się do czynienia, gdy bierze się gotowe dzieło do ręki. Dlatego właśnie podkreślam, że „Z jednym wyjątkiem” przypomina raczej „Dziennik Brigitte Jones” niż książki Agathy Christie. O ile mi wiadomo, zwolenników takiej literatury jest bardzo wielu, więc nie jest to zarzut ani próba zdyskredytowania powieści.

Portrety psychologiczne bohaterów wydają się dość dobrze skonstruowane, co niekoniecznie znaczy, że są w pełni wiarygodne. Nieco pretensjonalne imiona, szczególnie kobiece – Klementyna, Nikola, Michalina, Emilia, Lola itd. ­ mogą razić. Mnie wydały się trochę śmieszne, nadające powieści cień klimatu dwudziestolecia międzywojennego, jednak znacznie bardziej niż one denerwowało mnie słowo „Ale!” tak właśnie pisane, traktowane jak całe samodzielne zdanie i wstawiane przez autorkę gdzie popadnie dla podkreślenia suspensu. Dla mnie to niezwykle irytujący wtręt, nie mający racji bytu. Jeśli chodzi o samą intrygę, to trudno mi ją ocenić pod względem merytorycznym inaczej jak trochę przekombinowaną. Ostatecznie trudno się dziwić, bo wymyślić nowy sposób mordowania ludzi nie jest dziś tak łatwo, zaś autorka wyraźnie chciała stworzyć coś, czego jeszcze nie było. Rzecz w tym, że w miarę jak czyta się tę książkę, człowiek traci zainteresowanie rozwiązaniem zagadki. Perypetie osobiste licznych bohaterów rozpraszają uwagę, zwracają ją na inne sprawy i tworzą, jak wspomniałam wcześniej, klimat telenoweli. Ostatecznie jednak mają one miliony zwolenników, nie należy więc narzekać.

Książka została ładnie wydana, w szacie graficznej przypominającej tę przewidzianą dla powieści Jo Nesbo (nawiasem mówiąc, w mojej ocenie jest ona o wiele łatwiejsza w odbiorze niż pozycje tego autora). Polecam.

 

Tytuł: "Z jednym wyjątkiem"

  • Autor: Katarzyna Puzyńska
  • Wydawca: Prószyński i S-Ka
  • Kategoria: Kryminał/Sensacja/Horror
  • ISBN: 978-83-8069-016-5
  • Data wydania: 16.06.2015
  • Format: 125mm x 195mm
  • Liczba stron: 744
  • Cena detaliczna: 39,90 zł

 

Dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za przesłanie egzemplarza do recenzji. 


comments powered by Disqus