Alison Sinclair „Cieniorodni” - recenzja
Dodane: 05-08-2014 07:07 ()
Godny podziwu jest pisarz, który umie stworzyć niebanalny świat fantasy, szczególnie obecnie, gdy ten gatunek przeżywa okres największego rozkwitu. Jeszcze bardziej należy podziwiać takiego, co umie ciągnąć rozpoczętą w ten sposób opowieść nie zanudzając czytelnika i nie oscylując wokół wciąż tych samych spraw. Wydaje się, że Alison Sinclair dobrze wywiązała się ze swego zadania. Jej powieść „Cieniorodni” stanowi zamknięcie trylogii, której akcja rozgrywa się w mitycznym świecie, zamieszkałym przez przedstawicieli dwóch gatunków, nie mogących się kontaktować wskutek uwarunkowań biologicznych. Jednak, jak to zwykle bywa, znajdują oni czasem sposób komunikowania się ze sobą. Szczególnie gdy pojawia się zagrożenie ze strony trzeciej rasy.
Krainie Minhorne grozi inwazja ze strony Cieniorodnych, groźnych i tajemniczych istot. Żeby stawić im czoło, Ciemnorodni, których śmiertelnym wrogiem jest nawet najmniejszy przebłysk światła, i Światłorodni, których zabija ciemność, powinni się zjednoczyć. Wskutek klątwy rzuconej wieki temu przez przepotężną Imogene nie wydaje się to możliwe. Balthasar Hearne oraz jego przyjaciel, Ishmael di Studier, ruszają – niezależnie od siebie - na Rubieże, gdzie spodziewają się znaleźć odpowiedź na dręczące ich pytania. Dla Ishmaela ta wyprawa jest także ucieczką przed królewskim wymiarem sprawiedliwości, został bowiem oskarżony o morderstwo i uprawianie zakazanej magii. Ucieczka jest dla niego o tyle trudna, że utracił swą moc ratując lady Telmaine i jej córkę, jednak pozostają przyjaciele, którzy gotowi są mu pomóc. Nie jest to z ich strony czysty altruizm. Cieniorodni, potworne stwory narodzone z magii, stanowią ogromne zagrożenie zarówno dla Światorodnych, jak i Ciemnorodnych, a ostatnie wydarzenia w stolicy ujawniły, że stały się dużo inteligentniejsze i nauczyły przybierać dowolną postać. Odkrycie ich sekretów mogłoby pomóc w zwalczeniu klątwy...
Książka „Cieniorodni” stanowi zwieńczenie pewnej epopei. Podobnie jak poprzednie tomy, ten też jest podzielony na opowieści, skupiające się wokół osoby, której imię widnieje jako tytuł. Pozwala to na poznawanie wydarzeń z różnych punktów widzenia i pełniejszą ich ocenę. Niezwykle trudna, okupiona mnóstwem ofiar walka kończy się może nie całkiem tak, jak oczekiwaliby czytelnicy. Naturalnie wszyscy wiemy, że happy end stanowi nieomal kanon gatunku fantasy i spodziewamy się go, kiedy bierzemy do ręki książkę z tego nurtu. Jednak happy end może mieć różne odcienie i cykl powieściowy Alison Sinclair dobrze to pokazuje. Zakończenie ma gorzki posmak, choć nie jest jasne czy taki był właśnie plan autorki. Wydaje się, że chciała zakończyć swą trylogię w jakiś poetycko-symboliczny sposób, efekt jednak jest taki, że finał opowieści jest niepotrzebnie depresyjny. A może to tylko ja odniosłam takie wrażenie.
Wadą całej trylogii jest pewien chaos – trudno to inaczej określić. Ciągłe skakanie z wątku na wątek, nawet przy podkreśleniu tytułem, wokół kogo skupiona jest dana część opowieści. Sama koncepcja dwóch zwaśnionych ze sobą społeczeństw, zajmujących jedno królestwo, a mimo to nie potrafiących się ze sobą normalnie kontaktować, jest bardzo ciekawa. Z wykonaniem tego pomysły jest już nieco gorzej i nie da się tego ukryć. Mimo dość dobrego przedstawienia głównych postaci, wydają się one jakieś bezcielesne, a w opisywaniu autorskiego świata Alison Sinclair wyraźnie wyczuwa się brak planu. Co wcale nie znaczy, że „Cieniorodni” to zła książka – na pewno mamy do czynienia z historią posiadającą duży potencjał, oryginalną i pełną akcji. Wydaje się jednak, że nie jest to powieść dla wszystkich i z całą pewnością nie należy do tych, które czyta się jednym tchem. Bez wątpienia na rzecz jej atutów należy zaliczyć bardzo ładny i staranny sposób wydania, podobnie zresztą jak w przypadku poprzednich tomów.
Tytuł: „Cieniorodni”
- Autor: Alison Sinclair
- Cykl: „Ciemnorodni”
- Tom: 3
- Gatunek: fantasy
- Język oryginału: angielski
- Tłumacz: Katarzyna Ciarcińska
- Ilość stron: 479
- Rok wydania: 2014
- Wydawnictwo: Bellona
- Cena: 34,90 zł
comments powered by Disqus