Wiersze Agnieszki Zniszczyńskiej cz. 1

Autor: Agnieszka Zniszczyńska Redaktor: Krzyś-Miś

Dodane: 20-03-2007 11:23 ()


 

 

„Agnieszka"

 

 

ach...

to było głębokie westchnięcie

 

nazywam się

 

nie powiem

 

bo

zapomniałam

 

jestem . . .

 

nie wiem

nikt mi nie powiedział

 

do widzenia

idę . . .

 

zgubiłam drogę

 

kocham . . .

 

popatrzyłam w lustro

nadtłuczone

 

pragnę . . .

 

gdzie ja to . . .

gdzieś było napisanepłaczę gdy . . .

 

proszę nie

latać - szyld

 

serce na . . .

 

apsik !

 

chusteczkę poproszę

 

zmęczyłam się . . .

 

dobranoc

 

 

 

 

 

 

„just fly... it does no matter..."

 

 

chcę latać!

usłyszałam krzyk...

 

chwilę później

lekkie tąpnięcie

 

pragnienie niezwykłości

wiele kosztuje

 

ale może jednak kiedyś

skrzydła urosną

 

zakryję siniaki koszulą

chciałabym aby przerwały ją pióra

 

 

 

 

 

"Niezrozumiałe prawdy 10"

 

 

Spojrzałam w Niebo

Wszystkie Anioły w mig się pochowały

. . .

Będzie padał śnieg

 

 

 

 

„Poemat o jednej chwili"

 

 

Niebo wcale nie pękło.

Ziemia się nie zapadła.

Rzeki nie wylały.

Morza nie rozstąpiły.

 

Ptactwo dalej kwili.

Wiatr jesiennie zaciąga.

Mgła na polach trzyma.

Po nocy nadchodzi dzień.

 

Dlaczego oni rozpaczają

z mojego problemu?

Przecież człowiek dalej

jest obcy drugiemu...

 

a on stał się tylko

mniejszą cząstką mnie

 

mniejszą cząstką mnie....

 

 

 

„Michał"

 

Kobieta Indiańska

gdy ma rodzić

opuszcza wioskę

 

Odeszłam od nich

gdyż

w mej głowie

roniłam myśl.

 

 

 

„Niezrozumiałe prawdy 1"

 

     Dlaczego

gdy ekstrawertyk zmienia się w introwertyka

      słychać wielki huk?

 

- nie wiedziałaś?

 

Dlatego, że

cały dotychczasowy jego świat legnie

w gruzach...

 

 

„Niezrozumiałe prawdy 2"

 

 

Przez tydzień mówiłam mało           

            trzy dni milczałam

 

Dwa tygodnie chodzę w tej koszuli

            włosów kawałek obcięłam   

 

       Kazała na niego poczekać

 

okulary mam brudne

 

 

„Niezrozumiałe prawdy 3"

 

 

Najtrudniejsza

w Życiu

                                   jest

ta chwila                       gdy

trzeba sobie uświadomić 

                                  że

to w cale nie ta chwila

 

 

 

„Niezrozumiałe prawdy 4"

 

 

Dobrze jest mieć maski

nie zauważą wtedy

gdy wyszedłeś już

 

z teatru

 

 

„Niezrozumiałe prawdy 6"

 

 

                 Mamo...

 

chciałam Ci powiedzieć,...

że zostaniesz babcią

 

Dzisiaj odkryłam,

że ludzie rozmnażają się przez wiatr

 

 

 

"jeden dzień do miesiąca"

 

musiałam obudować serce wysokim i szczelnym murem

 

aby nie uszkodziło

pozostałych narządów

jak będzie pękało

 

 

„Drzewne Aniołki"

 

 

Czy słyszałeś kiedyś

o Aniołkach Drzewnych?

            Nie?

 

   Więc słuchaj...

 

Siedzą one w meblach

W każdej szafie

                        w każdym pokoju

 

Zdarza się, że gdy strop

drewniany to i tam są.

 

Przecudne w swej postaci

 

niewielkie kreaturki

 

 

Powykrzywiana w brązie

mała twarzyczka

 

 

I skrzydła też mają

 

Każde w inną stronę

 

 

Drzeworki nie latają

 

one przepływają

 

po słojach drzew

 

 

gdy Ci smutno

 

do stołu uśmiechnij się

 

 

Usiądź cicho i spokojnie

 

  zacznij nasłuchiwać           

 

 

         Słyszysz  ?

 

    Ten szum... to właśnie

 

Drzeworki - Anioły z Drzew

 

 

Jeśli nie słyszysz to

 

zamknij oczy a serce

 

na roścież otwórz, 

 

 

wtedy na pewno zobaczysz,

 

    wtedy na pewno przyjdą...


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...