"Parker" tom 1: "Łowca" - recenzja

Autor: Dominika Malecka Redaktor: Raven

Dodane: 20-05-2014 07:47 ()


Kim jest Parker? Bandziorem, łotrem, gangsterem, a może zdradzonym kochankiem? Wszystkim po trochu. To postać uniwersalna, bowiem dostosowująca się do każdej sytuacji. Jeżeli trzeba jest niezwykle męski i szarmancki wobec kobiet, a wszyscy dwulicowi tchórze muszą poznać smak jego pięści. Tak, Parker ma wielkie dłonie i potrafi robić z nich użytek, gromiąc każdego zakapiora, który na niego spojrzy nieprzychylnym okiem. Ostrożny, przebiegły, nieznający strachu. Ale raz za bardzo zawierzył kobiecie, którą kochał, i w ten sposób wkroczył na krwawą ścieżkę vendetty.

Pierwszy rozdział „Łowcy” to narracyjny majstersztyk. Poznajemy Parkera takim jakim jest – zapalczywy, porywczy, bezkompromisowy niczym taran rozgniatający wszystkie przeszkody na swej drodze. Te pierwsze dwadzieścia stron pozwala obcować z anonimowym bohaterem, bo nie wiemy skąd wziął się na moście, kim jest, a nawet jak wygląda. Twarz poznajemy na końcu wstępu. Twarz twardziela, którego historię dopiero poznamy. Zdradzony przez żonę i swojego wspólnika postanawia odzyskać to, co o niego prawnie należy. Kasa zarobiona ze wspólnego skoku. Parker jest osobą honorową, przestrzega własnych, sztywnych zasad, które są nieodzownym elementem funkcjonowania w przestępczym półświatku. Zemsta za zdradę jest dla gangstera sprawą istotną, niemniej główny priorytet to odzyskanie łupu. Dla Parkera stanowi to cel sam w sobie. Zlecenie zostało wykonane, a pieniądze przepadły, więc należy jest odebrać nieprawowitym właścicielom. Nawet jeżeli będzie to oznaczało zadarcie z syndykatem zbrodni i rozwaleniem kilku cyngli do wynajęcia. Parker zasiewa ziarno niepewności i strachu u swoich przeciwników, po czym pozostaje mu już wolna droga do ich eliminacji. Jest piekielnie skuteczny i działa bez wahania, co daje mu przewagę nad każdym przeciwnikiem.

„Łowca” to popis talentu Darwyna Cooke’a, który nie tylko zadbał o szatę graficzną albumu, ale też przełożył na język komiksu powieść Donalda Westlake’a, publikującego pod pseudonimem Richarda Starka. Zadbał o każdy detal, a historię podrzędnego bandziora, który zadarł z nowojorską mafią przedstawił z niebywałą wirtuozerią, decydując się na nieszablonową narrację. Na początku nakreślił jedynie wizerunek postaci, nie odkrywając wszystkich kart za jednym zamachem. Potem zaś w vendettę Parkera wplótł retrospekcje oraz sceny bieżące pokazane z różnych ujęć. Zadbał o filmowe kadrowanie i dialogi, czyniąc z „Łowcy” małe arcydzieło kryminału. Nadał opowieści charakterystyczny dla siebie styl graficzny, doskonale korespondujący z powieściami noir, z rozwagą i pomysłowo operując światłocieniem.  

Przygody Parkera doczekały się kilku ekranizacji filmowych, ale to komiks Cooke’a najdosadniej oddaje charakter postaci stworzonej przez Westlake’a – gwałtownej, niepohamowanej siły. Mimo że jest gangsterem nie sposób go nie lubić, bowiem w tym brudnym i skorumpowanym świecie, ściśle przestrzega własnego kodeksu zasad, nawet jeżeli przekracza granice, to jego gniew poczują jedynie plugawe dranie. I jak go za to nie kochać?

 

Tytuł: "Parker" tom 1: "Łowca"

  • Scenariusz: Darwyn Cooke
  • Rysunek: Darwyn Cooke
  • Wydawnictwo: Taurus Media
  • Tłumaczenie: Robert Lipski
  • Liczba stron: 144
  • Format: 150x225 mm
  • Oprawa: twarda w obwolucie
  • Druk: kolor
  • Wydanie: I
  • Data wydania: maj 2014
  • Cena: 69,90 zł

 

Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie komiksu do recenzji.

 


comments powered by Disqus