„Uowca” #1 - recenzja
Dodane: 10-10-2013 20:01 ()
Nie da się ukryć, że Anna Helena Szymborska przebojem wbiła się w rzeczywistość rodzimej sceny komiksowej. Przy czym już pozyskane uznanie zapewniła rzeczonej nie tylko z miejsca dostrzegalna warsztatowa biegłość, ale też odrobina twórczego szaleństwa obecna w jej pracach. Nie inaczej rzecz się ma w świeżo opublikowanej „Uowcy”.
Brzmi jak panegiryk? Być może. Niestety to chyba prawie wszystko, co dobrego można powiedzieć o tej publikacji. Bynajmniej nie z powodu jej nikłej jakości. Problemem „Uowcy” jest bowiem niewielka objętość tegoż komiksu czyniąca zeń komedię jednego dowcipu. Całość okraszano kilkoma dodatkowymi gagami, być może inspirowanymi twórczością najsłynniejszego cyrku w dotychczasowych dziejach brytyjskiej monarchii. Pech w tym, że poczucie humoru autora skryptu zdaje się na tyle hermetyczne (i niestety nie wolne od akcentów fekalnych), iż być może część potencjalnych czytelników będzie miała poważny problem z właściwą oceną jego wyrafinowania. Z kolei odczytywanie tej zwięzłej historyjki w kategorii metafory braku zrozumienia dla odmienności i kontestacji sztampowych norm zachowania wydaje się co najwyżej przysłowiowym kwiatkiem na kożuchu.
Niewykluczone, że wraz z kolejnymi epizodami ogólny koncept serii zostanie stosownie dosycony konkretną treścią. Na obecnym etapie cyklu trudno w pełni zdefiniować w jakim kierunku zmierza odpowiedzialny za scenariusz Łukasz Muniowski. Bo póki co w warstwie fabularnej „Uowca” jawi się jako produkt wtórny, pokrewny opowiastkom zamieszczanym w zinach sprzed niemal dwudziestu lat. I to niestety tych gorszej jakości. Możliwe, że część komiksowej braci z rozrzewnieniem wspominająca ów okres „kładzenia zrębów i podwalin” poczuje satysfakcje, a być może nawet przypływ sentymentu za dawno minionym wiekiem niewinności. Natomiast dla całej reszty ten typ komiksowej poetyki może wydać się mocno jałowy, by nie rzec, że wręcz anachroniczny.
Plakat dołączony do niniejszego komiksu wypada potraktować jako nagrodę pocieszenia dla czytelników oczekujących więcej niż tylko konceptu rodem z czasów, gdy rodzimych historyjek obrazkowych publikowano na tyle mało, że byle zestaw kadrów traktowany był w kategorii niezbywalnego dobra narodowego. Równocześnie może stanowić nadzieję na przysłowiowe lepsze jutro tej serii. Chociażby ze względu na udział w tym przedsięwzięciu utalentowanej plastyczki.
Tytuł: „Uowca” #1
- Scenariusz: Łukasz Muniowski
- Rysunki: Anna Helena Szymborska
- Gościnie: Bartłomiej Korzok
- Wydawca: ATY/BUM Projekt
- Data premiery: 5 października 2013 r.
- Oprawa: miękka
- Format: 16 x 23 cm
- Papier: kredowy
- Druk: czarno-biały
- Liczba stron: 28
- Cena: 12 zł
Dziękujemy wydawnictwu ATY za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus