Jaye Wells "Zielonooki demon" - recenzja

Autor: Agata "Evv" Domagała Redaktor: Kilm

Dodane: 05-03-2013 07:18 ()


Zielonooki demon to trzeci tom cyklu opowiadającego historię dziewczyny, która jest wampirem. Jej babka jest przywódczynią tej rasy, a przez wszystkie lata życia bohaterki ukrywała prawdę i twierdziła, że jest jej jedyną rodziną. W dwóch poprzednich tomach Jaye Wells rozwiązała jednak ten aspekt. Jak będzie tym razem?

Lawinia, babka Sabiny Kane, porywa jej siostrę. Dziewczyna postanawia ją ocalić. Na szczęście nie jest sama i może liczyć na pomoc Giguhla - demonicznego sługi, oraz Adama Lazarusa - „zabójczo seksownego nekromantę". Jednak cała akcja ratunkowa nie jest tak prosta, jakby mogło się wydawać, i toczyć się będzie głównie na scenie politycznej. Grupa przyjaciół musi pośredniczyć w pakcie pokojowym między magami a wampirami. W innym wypadku Maisie pozostanie w niewoli, ale będzie to najmniejszym problemem. I tu na scenę wkraczają kolejne przyjaźnie nastawione istoty, które bez wątpienia pomogą - Zen (kapłanka woodoo) i wróż-tranzwestyta, „Pussy Willow". Plan jest prosty - Sabina musi powstrzymać babkę przed przyzwaniem ojca wszystkich wampirów, który z pewnością będzie chciał zniszczyć świat. Przy okazji dziewczyna spróbuje ocalić bliźniaczą siostrę i zapobiec wojnie. Lecz zanim rozpocznie „akcje ratunkową", będzie musiała sobie poradzić z najgorszym z możliwych przeciwników - ze sobą.

W przedstawionym świecie istnieje duże zróżnicowanie ze względu na rasy. Możemy tam spotkać wampiry, magów, wilkołaki, wróżki, demony i wiele więcej. W tle wydarzeń przewijają się także wątki mitologiczne i biblijne. W dodatku, wykreowany świat (wampirów - przyp. aut.) jest bliski czytelnikowi. Telefony, komputery, samochody - wszystko to, co możemy zobaczyć w codziennym życiu. Co innego świat magów, pełen... magii. Nie przypominam sobie, żeby ludzie mieszkali w gigantycznych drzewach?

Niestety, ale Zielonooki demon nie był tym, czego można by oczekiwać. Z pewnością czytelnik, który nie miał styczności z poprzednimi tomami nie zauważy niezgodności pojawiających się dość często i gęsto. Fanom serii z pewnością się to nie spodoba. Weźmy pod uwagę chociażby Giguhla - w tomie drugim jest on demonem niezgody, a w trzecim - demonem intrygi. Być może są to małe różnice, ale jednak rzucają się w oczy i ujmują całej treści.

Bohaterowie przedstawiają szeroki wachlarz charakterów. Każdy z nich posiada swoją historię, która kształtuje jego charakter. Sabina jest twarda, gotowa na wszystko, zabija z zimną krwią - jak przystało na główną bohaterkę urban fantasy. Ma jednak problemy z okazywaniem uczuć. Giguhl jest strasznie ironicznym i nonszalanckim demonem. Nigdy nie wiadomo jak się zachowa, jest dość chaotyczny i „humorzasty, w dodatku uwielbia ze wszystkimi flirtować. Adam - sarkastyczny nekromanta, który jest ponoć „zabójczo seksowny". Zawsze skory do pomocy, chociaż Sabina nie lubi go słuchać.

W trzecim tomie serii o Sabinie Kane autorka rozwiązuje większość wątków z poprzednich tomów i łączy je w spójną i zrozumiałą całość. Akcja płynie wartko, nie ma chwili na oddech.

Czy książka jest pozycją obowiązkową? Zdecydowanie nie, ale można ją przeczytać. Jeżeli ktoś spotyka się z Sabiną Kane po raz pierwszy, nie polecam czytania poprzednich tomów (ze względu na nieścisłości i niedomówienia), jeżeli jednak chodzi o stałych czytelników, należy sięgnąć po tę lekturę. Przynajmniej w ramach uzupełnienia.

Korekta: Kilm

Tytuł: Zielonooki demon

Tytuł oryginalny: Green-Eyed Demon

Autor: Jaye Wells

Tom: 3

Cykl: Sabina Kane

Wydawca: Rebis

Data wydania: 5 czerwca 2012

Przekład: Mirosław P. Jabłoński

Oprawa: miękka

Stron: 396

Format: 135x215 mm

ISBN: 978-83-7510-872-9

Cena: 35,90 zł

 

Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za przesłanie egzemplarza do recenzji.

 


comments powered by Disqus