Marzena Sowa w Polsce

Autor: Centrala Redaktor: Motyl

Dodane: 11-12-2012 00:07 ()


W bieżącym tygodniu odbędzie się cykl spotkań z Marzeną Sową, autorką "Marzi" oraz albumu "Dzieci i ludzie".

 

 

  • 11 grudnia 2012, wtorek w Warszawie

 

Spotkanie o godzinie 18.30 w Instytucie Filologii Romańskiej UW (ul. Dobra 55, nowy budynek przy BUW), Aula (sala 1007), 1 piętro (spotkanie prowadzone będzie po francusku).

 

  • 12 grudnia 2012, środa w Krakowie

 

Spotkanie o godzinie 18.00  w MOCAK - Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, ul. Lipowa 4, „Polskie nieporozumienia - spotkanie wokół komiksu” - o komiksach rozmawiać będą: Marzena Sowa – jedna z najciekawszych polskich scenarzystek komiksowych, dr Monika Świerkosz – literaturoznawczyni UJ, Michał Słomka z poznańskiego wydawnictwa Centrala – Mądre Komiksy.

http://mocak.pl/aktualnosci/pokaz/267

 

  • 13 grudnia 2012, czwartek w Krakowie

 

Spotkanie o godzinie 19:00 w krakowskiej Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej, Małopolskie Studio Komiksu (ul. Rajska 1).

 

 

Marzena Sowa wyjechała z Polski, ukończywszy trzeci rok romanistyki na UJ w Krakowie. Studiach literackie kontynuowała w Bordeaux i, nawet jeśli z powodu różnic programowych musiała powtarzać rok, wyjazd z kraju pozwolił jej na zdystansowanie się do polskiej rzeczywistości i spojrzenie na własne dzieciństwo z zupełnie innej perspektywy: “Mieszkając za granicą łatwiej jest pisać o rzeczach, które w rodzinnym kraju w jakiś sposób cię naznaczyły. Dystans pozwala na zdrowsze, bardziej obiektywne spojrzenie wstecz, łatwiej jest opisywać wspomnienia, które już w pewnym sensie ‘odpoczęły’ w twojej głowie”.

 

Poza tym, że “Marzi” jest opowieścią całkowicie autobiograficzną, jest też świadectwem historycznym o trudnych dla Polski czasach komunizmu. Nie zabraknie tu karpia pływającego w wannie przed świętami, kolejek w mięsnym, Teleranka czy ciekawskiego dziecięcego spojrzenia na okres wprowadzenia stanu wojennego. A co na to “reszta świata”? Bariery społeczno-kulturowe mogą utrudniać zrozumienie książki cudzoziemcom, którzy o realiach życia w Polsce lat 80. dowiadywali się głównie z gazet i telewizji.

 

"Dzieci i ludzie" to opowieść zarysowana między dwoma pocałunkami, których nigdy nie było. Właśnie próby bliskości rozpraszają na moment mroki stalinowskiej nocy spowijającej Polskę lat 50. XX wieku, by odsłonić przeplatające się ze sobą historie dzieci i dorosłych uwikłanych w srogą rzeczywistość reżimu. W losach Wiktora, Agaty i ich klasowych przyjaciół, w postawach pisarza Górskiego, dyrektora szkoły i nauczycielki Marii – przegląda się codzienność „świata w przebudowie”, którego mieszkańcom odebrano możliwość jednoznacznego rozumienia takich wartości, jak wolność i prawda. Z rozłamu między porządkiem życia oficjalnego, fasadowego, i życia prywatnego, utajonego, ale ocalającego autentyzm myśli i słów – wyłania się teatrum komunistycznej rzeczywistości, siermiężnej i skomplikowanej. W takim świecie dziecięca niewinność z największego skarbu może przeistoczyć się w towar albo zakładnika systemu. Łatwo o rozstrojenie moralnego kompasu tam, gdzie władza walutą obiegową czyni strach, a słowo „towarzysz” nie opisuje żadnego stopnia zażyłości, gdzie przybiera się maski i przymierza polityczne uniformy oraz gra się w przeinaczenia i kataloguje kłamstwa. W tych warunkach głos sprzeciwu wyartykułowany przez ojca Wiktora oznacza podjęcie walki z najgorszą z chorób – paraliżem sumienia.


comments powered by Disqus