"Podejdź bliżej" - recenzja
Dodane: 10-09-2012 22:16 ()
„Podejdź bliżej” to komiks oparty na historii rodzinnej autorki. Line Hoven wpuszcza nas w intymny świat wspomnień swoich bliskich, dwóch rodzin, które nie przeczuwają jeszcze, że ich losy wkrótce się połączą.
Część plansz stanowią strony imitujące album z fotografiami. Zabieg ten ilustruje sposób powstania komiksu. W trakcie pracy nad „Podejdź bliżej” autorka sięgnęła do zdjęć swojej rodziny, które posłużyły za wzór kolejnym kadrom wykonanym w technice scratchboardingu. Niewątpliwie czyni to publikację niezwykle osobistą. Autorka wprowadza nas w swój świat nie tylko poprzez opowiadaną historię, ale również przez realne obrazy. Pozwala czytelnikowi spoglądać na twarze własnej rodziny, stawia ich wizerunki przed nimi w całej zwyczajności, bez zbędnego patosu. Wykorzystana metoda twórcza rodzi pytanie o granice fotografii. Z czym mamy do czynienia oglądając te zdjęcia – nie-zdjęcia? Z obiektywnym przełożeniem wizerunku na inny środek wyrazu czy z nową, zmienioną wersją tego samego obrazu, z prezentacją, czy z reprezentacją? Sam wybór poszczególnych fotografii również daje do myślenia. Szczęśliwa para na obozie Hitlerjugend, widoczny na telewizorze fragment nagrania ze startu rakiety kosmicznej. Obrazy, bardziej niż słowa, wikłają prostą opowieść o pewnej rodzinie w realia historii Europy i świata.
Uproszczone, operujące silnymi kontrastami i wyrazistym konturem rysunki stawiają raczej na dosłowne, nieco teatralne gesty, niż wartości dekoracyjne. Cały album jest jednak spójny stylistycznie, a choć nie budzi zachwytu, niewiele można mu również zarzucić pod względem warsztatu. Prostota, która w pierwszym odczuciu może wydawać się nieco koślawa, wspiera siłę narracji niewerbalnej, która pełni ogromną rolę w opowieści, a wręcz jej sedno.
Dialogi nie są może porywające, nie można im jednak zarzucić sztuczności. Wręcz przeciwnie – oddają charakter postaci, pozwalają niemal słyszeć ton z jakim wypowiadane były poszczególne słowa. Oryginalne wydanie komiksu było dwujęzyczne – postaci Niemców mówiły w języku Goethego, a Amerykanów – angielskim. Polski wydawca zrezygnował z tego, sugerując zmianę języka jedynie poprzez różny krój czcionki. Wyjście z pewnością o wiele wygodniejsze dla polskiego czytelnika, mogło jednak – w moim odczuciu – osłabić nieco siłę dialogów. Pomimo tej zmiany, komiks nadal czyta się z zainteresowaniem.
„Podejdź bliżej” to kameralna, obyczajowa historia, opowiedziana w sposób raczej europejski niż amerykański – bez fajerwerków i wybuchów, za to z namysłem nad przeszłością i nastrojowym, delikatnym urokiem. Historia jakich wiele zyskała dzięki warsztatowi Line Hoven na znaczeniu. Zdecydowanie nie jest to komiks dla wszystkich – jednak ci, którzy cenią sobie proste, dobre historie o zwykłych ludziach nie powinni się zawieźć.
Tytuł: "Podejdź bliżej"
- Scenariusz: Line Hoven
- Rysunek: Line Hoven
- Tłumaczenie: Anna Biskupska
- Nakład: 300 egzemplarzy.
- Wydawnictwo: Centrala
- Liczba stron: 96
- Format: 210x240 mm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Papier: offsetowy
- Druk: cz.-b.
- Wydanie: I
- Cena: 39,90 zł
comments powered by Disqus