Kealan Patrick Burke "Bar dla potępionych" - recenzja

Autor: Agata "Evv" Domagała Redaktor: Kilm

Dodane: 03-04-2012 15:07 ()


Kealan Patrick Burke jest amerykańskim pisarzem specjalizującym się w literaturze grozy. Bar dla potępionych może służyć jako przykład tego, że autor zna się na gatunku. W Polsce znany jest głównie ze swoich opowiadań publikowanych w Nowej Fantastyce, między innymi jego Chłopca z żółwiami (NF: Wydanie Specjalne 4[13]/2006) – tekstu, którym zdobył nagrodę im. Brama Stokera.

Bohaterowie Baru dla potępionych mają niezwykle barwne charaktery. Jest to grupa „znajomych” przesiadująca w sobotnie noce w obskurnej spelunce „U Eddiego”. Łączy ich tylko jedno – grzech popełniony w przeszłości, który zostawił piętno na ich potępionych duszach.

Mamy Toma, ponurego szeryfa, który obwinia się za wydarzenia, mające miejsce wiele lat wstecz. Jest też piękna Flo, kradnąca serca wszystkich mężczyzn swoją nieskazitelną urodą. Dalej jest Wintry, milczący olbrzym, o którym nikt nic nie wie… a przynajmniej, tak się wydaje. Jest jeszcze Cobb, nudysta, obdarzony niezwykłą mocą. Gracie, barmanka „U Eddiego” wzdycha ciężko nad swoim paskudnym losem. Już od wielu lat próbowała się wyrwać z Milestone, ale nie może tego zrobić – trzymają ją tam demony z przeszłości i za nic nie chcą poluzować swojego uścisku. Jest też dzieciak, który siedzi przy stoliku dość niespokojnie, przez cały czas wlepiając swoje spojrzenie w szeryfa. Wszyscy wiedzą, czego chce. Nikt jednak nie wie, dlaczego jeszcze tego nie wziął i nie odszedł. Nie można również pominąć Kadwara – staruszka z metalowym pudełkiem zamiast gardła. Zawsze siedzi w kącie, przeliczając swoje drobne. A gdy tylko się odezwie, wszystkich przebiega dreszcz. Nie można powiedzieć, żeby to towarzystwo było wesołe i pogodne. Ale z pewnością jest ciekawe i godne uwagi.

Fabuła książki skupia się głównie wspomnianych postaciach. To, co się dzieje jest powiązane zarówno z ich przyszłością, jak i przeszłością. Każde strona powieści wnosi coraz to nowe fakty, które pozwalają nam patrzeć z szerszej perspektywy na bohaterów i ich motywacje. Nie zabraknie również dozy tajemnicy, zawikłanych spraw, odrobiny magii i dziwnych stworzeń oraz niespodziewanych wydarzeń niezgodnych z prawami natury.

Bar dla potępionych z pewnością nie jest dla wszystkich. Jedni uznają go za coś wspaniałego ogłaszając przy tym autora cudotwórcą, a odrzucą książkę po kilku pierwszych stronach twierdząc, że nigdy nie trzymali w rękach czegoś tak okropnego. I też będą mieli rację, gdyż jest to dość specyficzna książka. A z pewnością zaskakująca, choć miejscami można się pogubić. Jeśli nie boisz się więc zmierzyć swojego charakteru i wypić kufel zimnego piwa w towarzystwie bywalców baru „U Ediego”, usiądź wygodnie w fotelu, sięgnij po swój napój i rozkoszuj się klimatem, którego zaznasz. Bo być może klienci będą patrzyli na ciebie spod oka i długo miejsca tam nie zagrzejesz…

Korekta: Kilm

Tytuł: Bar dla potępionych

Tytuł oryginalny: Currency of Souls

Autor: Kealan Patrick Burke

Przekład: Grzegorz Komerski

Wydawca: Prószyński i S-ka

Data wydania: 03 listopada 2012

Stron: 320

Format: 12,5×19,5 cm

ISBN: 978-83-7648-977-3

Cena: 29,90 zł

 

Dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za przesłanie egzemplarza do recenzji.


comments powered by Disqus