Tony Gonzales "Eve. Era Imperium" - recenzja
Dodane: 19-02-2012 12:08 ()
„Nadchodzą czasy, w których ludzki duch poddany zostanie ostatecznej próbie”.
Książka Tony’ego Gonzales’a, Eve: Era Imperium stworzona została na podstawie gry o tym samym tytule. EvE jest popularną grą sieciową, rozgrywaną w postapokaliptycznym świecie science fiction, gdzie można również znaleźć motywy cyberpunkowe.
Tony Gonzales, jak można się domyślić, jest fanem EvE. Zanim wydał książkę, napisał dwa opowiadania, których akcja również rozgrywa się w świecie gry. Cieszyły się one dość dużą popularnością. Pozwoliło mu to nabrać doświadczenia i lepiej zapoznać się ze światem EvE. Dowiedział się również, czy jest sens napisać „coś więcej”. Zdecydował się na powieść i był to przysłowiowy "strzał w dziesiątkę". W Erze Imperium autor wykorzystał postaci NPC’ów występujących w grze, a także rasy i klasy postaci oraz zasady, które rządziły postapokaliptycznym światem. Fabuła natomiast została w stu procentach wymyślona przez Tony’ego Gonzales’a. To sprawiło, że powieść stała się pełnoprawną książką, która tak naprawdę niewiele ma wspólnego z grą.
Autor czerpie ze swego świata pełnymi garściami. Z wielką dokładnością opisuje poszczególne planety czy rasy. Doskonale przedstawia stosunki między istotami zamieszkującymi galaktykę. Jego intrygi polityczne, zawiłe historie i skomplikowane relacje bohaterów potrafią zadowolić nawet najbardziej wymagających czytelników.
Eve: Era Imperium jest książką wielowątkową. Z początku, autor przedstawia losy trójki bohaterów – bezimiennego klona, który jest ścigany za zbrodnie, których nie popełnił i posiada władzę, której nigdy nie pragnął; okrytego hańbą ambasadora spotykającego kobietę, która wie wszystko o nim i o tajemniczym spisku mającym obalić legalny rząd; mężczyznę-rewolucjonistę, którego czyny odmienią losy całego świata. Dlatego też, kiedy rozpoczynamy naszą podróż przez świat EvE, możemy czuć się lekko zagubieni. Później jednak okazuje się, że wszystkie wątki są ze sobą w jakiś sposób powiązane.
Eve: Era Imperium to książka o dużym potencjale. Jest jedną z najlepszych książek science fiction, które czytałam w ostatnich latach. Świat i bohaterowie przedstawieni przez Tony’ego Gonzales’a są niesamowici, a książka zawiera tak wiele informacji, że spokojnie można by przerobić ją na trzy oddzielne tytuły, tak samo ciekawe i nie tracące na jakości.
Z czystym sumieniem mogę polecić Erę Imperium wszystkim fanom science fiction. Nie omieszkam również wspomnieć, że powinna to być obowiązkowa lektura tych, który uważają się za „pożeraczy kosmosu”, a także wszystkich innych, których interesuje apokalipsa, cyberpunk i motywy wojenne.
„To jest Eve. Nadchodzi Era Imperium. Zbliża się test naszych przekonań i woli przetrwania.”
Korekta: Kilm
Tytuł: Eve. Era Imperium
Tytuł oryginalny: The Empyrean Age
Autor: Tony Gonzales
Tłumaczenie: Adrian Napieralski
Wydawca: Zysk i S-ka
Data wydania: 20 września 2011
Stron: 592
Format: 15,0×23,0 cm
ISBN: 978-83-7506-678-4
Cena: 34,90 zł
Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za przesłanie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus