David Weber "Rafa Armagedonu" - recenzja

Autor: Jakub "Iceberg" Mróz Redaktor: Kilm

Dodane: 30-01-2012 05:19 ()


Niedobitki floty ludzkości walczyły o przetrwanie przeciwko starożytnej rasie obcych, niszczących wszelkie przejawy zaawansowanej technologii i jej użytkowników. Niestety, przegrały. Federacja podjęła ostatni plan uratowania ludzkości - operację ARKA. Wybrani koloniści mają zbudować na odległej planecie cywilizację bez dostępu do nowoczesnych technologii. Misja kończy się sukcesem, lecz dowódca Arki stwarza z kolonistów i ich potomków wyznawców nowej religii, w której on i reszta dowódców Arki staja sie półbogami. Komandor Porucznik Nimue Alban budzi się po 800 latach. Jej jedynym celem jest przywrócenie ludzkości technologicznego rozwoju oraz wolności myśli, niszczonych przez opresyjną religię.

Tak zaczyna się nowa seria Davida Webera, pisarza sci-fi, sławnego dzięki takim książkom jak Bolo!, cykl Starfire oraz przede wszystkim cyklu o Honor Harrington. Weber jest znany z zadziwiającej spójności tworzonych przez siebie światów, doskonałych opisów bitew kosmicznych, znakomitej fabuły oraz naprawdę "żywych" postaci.

Rafa Armagedonu jest całkiem inna od typowych dzieł tego autora, zaczyna się jak klasyczna space opera w wydaniu Webera, by płynnie przejść od bitew kosmicznych z użyciem laserów i rakiet do bitew statków z użyciem dział rodem z XV wieku. Niektórym może się nie spodobać taka zmiana klimatu, lecz dzięki znakomitym i szczegółowym opisom walk jest to wciąż ten sam pasjonujący, dobry Weber jak w Honor Harrington.

Jeśli chodzi o język użyty w powieści, jest to powtórka starych tradycji. Dziesiątki specjalistycznych terminów i imion mogą odstraszyć nowych czytelników od tej pozycji. Na szczęście na końcu książki jest dostępny słowniczek zawierający wszystkie znaczące terminy i imiona.

Wielkości książki to prawie 900 stron, przez co sprawia ona wrażenie przenośnej encyklopedii. Można się pokusić o stwierdzenie, że lepiej byłoby wydać ją w dwóch oddzielnych tomach, lecz prawdopodobnie  nie za tak przystępną cenę (43 złote).

Rafa Armagedonu jest znakomitym otwarciem nowego cyklu. Niestety, tak jak większość książek Davida Webera, nie jest ona dla każdego. Dziesiątki początkowo niezrozumiałych terminów, przeplatające się intrygi, połączenie typowej space opery z nietypowo umiejscowioną akcją oraz wielkość książki potrafią zniechęcić nawet niektórych fanów SF, nie mówiąc już o pozostałych czytelnikach. Na pewno nie jest to typowa książka s-f, raczej połączenie książki akcji umiejscowionej w mniej więcej XIII-XV wieku z fantasy (niewyjaśniona technologia przypomina magię) i odrobiną s-f na początku. Jeśli ktoś lubi intrygi i dobrze opisane bitwy oraz nie przeszkadza mu pomieszanie gatunków i zawiła terminologia, to jak najbardziej jest to pozycja godna polecenia.

Korekta: Kilm

 

Autor: David Weber

Tytuł: Rafa Armagedonu

Tytuł oryginału: Off Armageddon Reef

Cykl: Schronienie

Tom: 1

Data wydania: 17 sierpnia 2010

Wydawnictwo:Rebis

Tłumaczenie: Robert Szmidt

ISBN: 978-83-7510-045-7

Stron: 904

Format: 12,8x19,7 cm

Cena: 43,90 zł

 

Dziękujemy Wydawnictwu Rebis za przesłanie egzemplarza do recenzji.

 


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...