"Zbłąkany anioł. Krwawe walentynki" - recenzja

Autor: Patrycja Małek Redaktor: Kilm

Dodane: 03-12-2011 19:44 ()


Życie Shuyler i Jacka nabrało stabilizacji, lecz kwitnące między nimi uczucie wciąż musi stawiać czoła licznym przeciwnościom. Bezpieczny azyl okazuje się być niczym złota klatka i ciągle czuć na karku oddech przeszłości…  Bohaterów zmusza to do podjęcia drastycznych środków, w czym pomaga bardzo nieoczekiwany poplecznik. Równolegle akcja dzieje się w Nowym Jorku, gdzie Mimi zostaje nową regentką. Na tym stanowisku czeka ją wiele wyzwań, także osobistych. Sprawy nie układają się po myśli młodej regentki. Do tego ktoś nagrywa i umieszcza w sieci efekty tajemniczych porwań nastoletnich wampirów. To nie może nie odbić się czkawką! Kryminalną zagadkę Nowego Jorku stara się rozwikłać Deming, zgrabnie przystosowując się do nowego środowiska. Czy pomimo licznych przeoczeń, uda się sprawę doprowadzić należycie do końca? Czy Błękitnokrwiści unikną zagłady?

 Zbłąkany Anioł. Krwawe walentynki to piąta część bestsellerowej historii Błękitnokrwistych. Podzielenie na dwie części fabuły, znajduje swoje uzasadnienie po przeczytaniu pierwszej. Cierpliwość oczekującego na ten tom czytelnika, znającego poprzednie części, nie zostaje nagrodzona. Stare wątki nie zostają zamknięte, co więcej, otwarte zostają nowe, które będą dominować przez całą powieść. Niedosyt próbują zaspokoić trzy opowieści załączone w drugiej części. Jednak i w nich czegoś brakuje. Wciąż nie wszystko jest jasne. Wiele pytań kołaczących się po głowie od czasów poprzednich tomów, nie znajduje odpowiedzi. Co więcej! Melissa de la Cruz tworzy nowe zagadki.

Z okładki patrzy na nas młoda dziewczyna. W jej niebieskim spojrzeniu da się wyczuć jakąś mistykę i głębię. Idealne rysy twarzy, lekko opadający kosmyk na policzek, jest w niej coś tajemniczego i zmysłowego. Tego nie da się niestety powiedzieć o treści lektury. Wątki miłosne są dosyć płytkie, jakby bohaterowie na chybił/trafił wybierali w kim teraz będą się kochać. Brakuje psychologicznego uzasadnienia miłości, za to jest „przeznaczenie”. Na szczęście romantyzm nie jest nachalny i na siłę gloryfikowany. A i erotyzm mimo wszystko jest subtelny, grzeczny, i bez zbędnej pikanterii. Nieznacznie bardziej rozbudowana wydaje się sprawa kryminalna. Brak jednak tego klimatu, który nie pozwala odejść od książki, by tylko jak najszybciej przekonać się, co będzie dalej. Zamiast tego, czytelnik ma zaserwowany bardzo długi proces dedukcji jednej z bohaterek, która wreszcie dochodzi do sensownych wniosków, gdy uważny czytelnik odkrył je już dawno. W tej części zdecydowanie przeważa komentarz nad akcją, przez co cała intryga traci na wartkości i oryginalności. Historia staje się po prostu nudna, a wątki sztucznie wtłoczone w fabułę. Na dalszym planie występują problemy rodzinne, przyjaźń, czy wybory moralne. Chociaż lepszym słowem niż „występują” byłoby „zdarzają się”. Chyba najlepiej prezentuje się tło historyczne. W krótkich zapisach, czytelnik przenoszony jest do XV wieku, gdzie znajdują swe źródło współczesne poczynania, a krótkie rozprawy nad włoską sztuką doskonale rozbudowują miejsce akcji.

Książkę czyta się dość szybko, jednak mam wrażenie, że to nie zasługa wciągającej historii, tylko dobrej czcionki, interlinii i krótkich rozdziałów. Są momenty, gdy akcja przyspiesza, jednak nie jest to rollercoaster, który przyprawia o palpitacje serca. Jest to bardziej zwykła karuzela, która kręci się wokół własnej osi i jakby „napędzający” po poprzednich czterech tomach, z lekka opadł z sił. Z pewnością nie jest to publikacja dla kogoś, kto poszukuje skomplikowanej akcji, życiowej prawdy, czy głębi psychologicznej. Jest natomiast dla osób lubiących wampirze historie i takich, które w niezbyt skomplikowany sposób pragną oderwać się od rzeczywistości.

Korekta: Kilm

Tytuł: Zbłąkany anioł. Krwawe walentynki

Autor: Melissa De La Cruz

Cykl: Błękintokrwiści

Tom: 5

Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska

Wydawca: Wydawnictwo Jaguar

Data wydania: 26 stycznia 2011

Liczba stron: 420

ISBN-13: 978-83-7686-033-6

Oprawa: miękka

Format: 14,5x20,5 cm

Cena: 40 zł

 

Dziękujemy Wydawnictwu Jaguar za przesłanie egzemplarza do recenzji.

 

Powiązane artykuły:

"Objawienie" Melissy De La Cruz - zapowiedź

Wywiad z Melissą De La Cruz


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...