Kawał bezwstydnie oldschoolowej space opery

Autor: Fabryka Słów Redaktor: S_p_i_d_e_r

Dodane: 03-03-2010 00:18 ()


{obrazek http://fabryka.pl/mini/6d21b0400285d7a745becedf534be2f1__136_.jpg} Przygotujcie się. Nadchodzi "Najemnik" – trzecia część space opery "Starship". Bliskie spotkanie 3-go stopnia z załogą Teodora R. już w najbliższy piątek – 5 marca.

 

data wydania: marzec 2010

Tytuł oryginału: Starship: Mercenary

tłumaczenie: Robert J. Szmidt

ISBN-13: 978-83-7574-199-5

wymiary: 125 x 205

liczba stron: 432

oprawa: miękka

seria: Obca Krew

cena: 33.90

 

Mamy tu wszystko, co ważne w SF: okręty kosmiczne i niezdyscyplinowanych bohaterów, którzy ratują wszystkich w ostatniej chwili.

No i to pierwsze zdanie, które fanom gatunku mówi wszystko: "Okręt zawisł w przestrzeni, całkowicie nieruchomy i przytłaczająco szary"

Gazeta Studencka

 

Kapitan Wilson Cole na pokładzie "Teodora Roosevelta" obiera kurs na słynącą z bezprawia Wewnętrzną Granicę. Ale zawodowi żołnierze nie potrafią odnaleźć się w rolach piratów, a kodeks honorowy kapitana zawęża pole pirackiego manewru.

Cole szuka lepszego sposobu na życie: zmienia załogę "Teddy’ego R." w jednostkę najemników, zawiera sojusz z Platynowym Księciem i zakłada bazę ma Singapurze - unikalnej stacji kosmicznej.Rychło na jego drodze stanie Walkiria - dawna współpracowniczka i była królowa piratów. Kruche więzi łączące dwie chodzące legendy zostaną wystawione na wielką próbę.

 

Kawał bezwstydnie oldschoolowej i swawolnej space opery. Powalająca rozrywka.

SF Review

 

Poprzednie tomy: "Starship: Bunt", "Starship: Pirat".


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...