Recenzja książki "Upiór Południa. Pamięć Umarłych" Mai Lidii Kossakowskiej

Autor: Dominika "Elanor" Kurek Redaktor: Słowik

Dodane: 02-11-2009 18:16 ()


W drugiej mikropowieści z serii "Upiór Południa" czytelnik przenosi się z rozpalonej południowym słońcem Afryki na Dziki Zachód. Zamiast "białego boksera", doprowadzającego do szaleństwa upału, mamy tu gnuśne, wypełnione wonią kwiatów wieczory, a zamiast opętujących człowieka starożytnych, egzotycznych bogów, zwykłe ludzkie zło, które naprawione może być tylko z pomocą sił nadprzyrodzonych.

{obrazek http://fabryka.pl/mini/db9f9a8da6ee248dd7efe11e41f15ae7__136_.jpg}

"Upiór Południa. Pamięć Umarłych" to epizod z życia malutkiej, zupełnie nieznacznej, amerykańskiej mieściny, której przywódcy dopuścili się zbrodni. Zemsta zza grobu zmieni losy nie tylko winowajców, ale też steranego życiem szeryfa i jego śmiertelnie chorej córki. Jak się okaże, "umarli mają dobrą pamięć" - a pamiętają i to, co dobre, i to, co złe.

Drugi tom cyklu skonstruowany jest w o wiele bardziej tradycyjny sposób, niż "Czerń". Wciąż mamy tu narrację w czasie teraźniejszym, ale tym razem już w trzeciej osobie, choć obficie połączoną z przemyśleniami bohaterów. Bardziej zwyczajny jest też sam jej styl, zawierający mniej krótkich, urywanych akapitów i zdań, prowadzący akcję w sposób mniej wyróżniający się. Warto natomiast zwrócić uwagę na mocną, ale bardzo elegancką stylizację dialogów. Wiążący tomy cyklu wiodący temat upału nie ma tu aż takiego jak w pierwszej części znaczenia fabularnego, ale stanowi wciąż bardzo wyrazisty element świata przedstawionego.

Sama struktura "Pamięci Umarłych" znacznie bardziej niż w przypadku "Czerni" przypomina zwyczajne opowiadanie, z zawiązaniem akcji, rozwinięciem i punktem kulminacyjnym. O tym ostatnim trudno powiedzieć, że jest nieprzewidywalny, a jednak stanowi on wyraźne i zgrabne zamknięcie tematu, którego pierwszemu tomowi serii zdecydowanie brakowało.

Mimo tej niewątpliwej zalety "Pamięć Umarłych" nie robi aż takiego wrażenia jak część pierwsza.Być może po prostu nie wnosi już powiewu świeżości, a przez mniej charakterystyczny język łatwiej tę mikropowieść przeczytać po łebkach, jako nie pierwszą już historię o zemście zza grobu. A jednak warto - choćby po to, żeby zanurzyć się w ciekawie nakreślonym Dzikim Zachodzie, ciut różniącym się od tego, do którego przywykliśmy z westernów.

 

Korekta: Levir

 

Tytuł: "Upiór Południa. Pamięć Umarłych"

Autor: Maja Lidia Kossakowska

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Data wydania: 2009

Wymiary: 125 x 195

Liczba stron: 208

Oprawa: miękka

 

Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie książki do recenzji


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...