Recenzja książki "Grób z niespodzianką" Charlaine Harris
Dodane: 20-04-2009 22:50 ()
"Grób z niespodzianką" to kolejne spotkanie z sympatyczną i niesamowitą Harper Conelly, nieprzeciętnym medium posiadającym zdolność wywęszenia zmarłych. Tym razem nasza bohaterka ma przed sobą stosunkowo łatwe zadanie. Cóż, jak zapewne się domyślacie, tylko wygląda ono na banalne. Ale cóż takiego mogłoby się stać, jeśli chodzi jedynie o pokazanie, iż Harper posiada prawdziwe zdolności? Pewien profesor zrobi wszystko by udowodnić jej, iż jest jedynie hochsztaplerką. Jakież będzie jego zdziwienie, gdy Conelly bez większych problemów poda mu przyczyny zgonów i personalia mieszkańców starego przyuczelnianego cmentarza. Jak mocno zdziwi się Harper, gdy okaże się, że jeden z grobów zawiera tytułową niespodziankę. Innymi słowy, jest w nim tłoczno - Znajdują się tam nadprogramowe zwłoki dziewczynki, której Harper szukała jakiś czas temu. Niezbyt trafny zbieg okoliczności sprawia, że nasza bohaterka nade wszystko stara się odnaleźć zabójców jedenastolatki.
Osoby, które nie czytały poprzedniej części, dość szybko zostaną uświadomione w najistotniejszych kwestiach - autorka w przyjemny i nienachalny sposób przypomni wypadek Harper. Conelly podczas układania włosów lokówką przeżyła bliskie spotkanie z piorunem, co spowodowało zatrzymanie akcji serca. Na szczęście w domu był Tolliver, który reanimował ją do przyjazdu karetki. To dzięki niemu przeżyła, a od tego czasu on opiekuje się nią przez cały czas. Tolliver Lang jest "bratem" naszej bohaterki. Jednakże należy podkreślić, że nie wiążą ich jakiekolwiek więzy krwi, po prostu matka nastoletniej Harper wyszła za mąż za ojca nastoletniego Tollivera. Wspólna traumatyczna przeszłość łączy ich silnie, jednocześnie są dla siebie nawzajem jedynymi osobami, na które naprawdę mogą liczyć. Szczerze powiedziawszy mam nadzieje, że coś tutaj zaiskrzy, a biorąc pod uwagę, że Harper nagle zdaje sobie sprawę z tego, że Tolliver jest jedynym mężczyzną, któremu ufa, który ją rozumie i na którym można zawsze polegać - coś z tego może wyjść.
Jak już wspomniałam w recenzji poprzedniego tomu, seria ta jest specyficznym połączeniem "Medium" z "Kryminalnymi zagadkami", utrzymanym w narracji w pierwszej osobie. O ile pierwsza cześć była nowatorska i niesamowicie wciągająca, o tyle druga nie dość że trzyma klimat pierwszej, to w dodatku jest jeszcze lepsza. Pojawia się swoisty komizm sytuacyjny i odrobina czarnego humoru, całkiem sporo ciętych ripost i ironii - co książce służy. Części łączą się przez postacie pary głównych bohaterów, każda zaś traktuje o innej sprawie, dlatego też można czytać je rozpoczynając od dowolnego tomu.
Forma narracji i język, jakim książka jest pisana sprawiają, że czyta się ją przyjemnie i lekko. Fabuła jest interesująca, zagadka jest zdecydowanie ciekawa, a jej rozwiązanie zaskakujące - przynajmniej dla mnie. Gorąco polecam tę pozycję, nie tylko w podróż, ale także na spokojne wieczory.
korekta:Elanor
Tytuł: Grób z niespodzianką
Autor: Charlaine Harris
Wydawnictwo: Fabryka Słów ,
Data wydania: Styczeń 2009
ISBN: 978-83-7574-062-2
Liczba stron: 318
Wymiary: 125 x 205 mm
Zobacz też:
Recenzja książki „Grobowy zmysł” Charlaine Harris
Dziękujemy Wydawnictwu Fabryka Słów za udostępnienie książki do recenzji.
Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...