Świąteczny weekend niespodzianek

Autor: Motyl Redaktor: Motyl

Dodane: 29-12-2008 10:51 ()


Amerykanie święta spędzili w kinach, a praktycznie wszystkie premiery uzyskały lepsze wyniki na starcie niż pierwotnie  podawano w prognozach.

Na czele box office'u z wynikiem 37 milionów dolarów wpływów znalazła się komedia "Marley i ja", która od dnia premiery, czyli 25 grudnia zarobiła już ponad 50 milionów dolarów. Wielkie zaskoczenie, ponieważ ten film nie był faworytem świątecznego weekendu.

 Na drugim miejscu "Opowieści na dobranoc" z Adamem Sandlerem. Film wykonał plan minimum czyli 28 milionów dolarów po 3 dniach i 38 milionów dolarów po 4 dniach wyświetlania. Prognozy dawały familijnej produkcji wynik w granicach 46 milionów dolarów wpływów.

Na trzecim miejscu - jeden z oskarowych faworytów - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" z Bradem Pittem i Cate Blanchett. Obraz zarobił 27 milionów dolarów, a z wpływami z czwartku ma już na koncie 39 milionów dolarów. Prognozy były dużo niższe. Film Davida Finchera bez problemu przekroczy barierę 100 milionów dolarów wpływów, przy budżecie szacowanym na 150 milionów dolarów wpływów. 

Kolejną premierą jest "Walkiria" Bryana Singera, produkcja której nie dawano szans powodzenia. Tymczasem film z Tomem Cruisem w ciągu 4 dni zarobił 30 milionów dolarów (w sam weekend 21 milionów dolarów). Duża niespodzianka, zapowiadająca naprawdę niezłe kino wojenne.

Najgorzej wśród premier wypadł "Spirit" Franka Millera. Adaptacja komiksu zarobiła tylko 6,5 miliona dolarów (w ciągu 4 dni wyświetlania 10 milionów dolarów).

Największą średnią na kopię zanotował obraz "Droga do szczęścia" ("Revolutionary Road"), który zarobił 192 tysiące dolarów, a był wyświetlany jedynie w trzech kinach. 

Duże skoki popularności odnotowały produkcje typowane do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej: "Gran Torino", "The Wrestler" i "The Reader".

Premiery sprzed tygodnia "Yes Man" i "Siedem dusz" odnotowały małe spadki popularności i powinny bez trudu przekroczyć bariery 100 milionów dolarów wpływów. Na koncie komedii  z Jimem Careyem znajduje się obecnie  prawie 50 milionów dolarów, a dramat z Willem Smithem zarobił już 39 milionów dolarów.  


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...