„Furiosa: Saga Mad Max” - recenzja wydania blu-ray
Dodane: 15-09-2024 23:10 ()
Od premiery pierwszego Mad Maxa minęło w tym roku czterdzieści pięć lat. Niestrudzony George Miller po raz kolejny powraca do uniwersum, które w ciągu kolejnych odsłon ewoluowało i w niczym nie przypomina kameralnej opowieści sprzed blisko pół wieku. Reżyser wizjoner niejako sam narzucił kierunek zmian, kręcąc dziewięć lat temu Na drodze gniewu. Tym razem sięgnął po prequel tamtej historii, przybliżając przypadki niezłomnej Furiosy.
W filmie, w którym główne role grali Tom Hardy i Charlize Theron, Miller w sposób subtelny, acz konsekwentny nakreślił obraz Furiosy, niezłomnej wojowniczki, która wraz z grupą kobiet służących jedynie do celów reprodukcyjnej Wiecznego Joe, postanawia dać nogę i odszukać miejsce, z którego pochodzi. W prequelu Miller cofa nas do młodości heroiny, która wychowuje się w rajskiej oazie, gdy naokoło dogorywa świat po apokalipsie. Pech chce, że butna i brawurowa dziewczynka zostaje uprowadzona przez ludzi zdeprawowanego Dementusa. Niewola zamienia się w nieustającą wyprawę ku polepszeniu sytuacji bytowej lidera odszczepieńców, który postanawia podstępem nawiązać współpracę z Wiecznym Joe. To pod jego okiem będzie dorastać młoda Furiosa, by wyrosnąć na wojowniczkę szos, przynoszącą profity swojemu nowemu właścicielowi.
Świat wykreowany przez Millera poraża swoim pesymizmem, wizją makabrycznej walki o przetrwanie, gdzie ludzka wrażliwość nie istnieje. Prawo silniejszego to nie wszystko, czym należy się kierować. Najlepiej mieć pod sobą małą armię oddanych straceńców, którzy w imię bzdurnej idei pójdą w ogień, ku chwale wojowników szos. W tym zmaskulinizowanym świecie nie ma miejsca dla silnych kobiet. Wyjątkiem jest Furiosa, która sprytem i uporczywością nadrabia niedostatki fizycznej tężyzny. Tym samym wyrasta na jednego z najzaciekliwszych rajdowców przemierzających pustynne bezdroża, planując w dalszej perspektywie swoją ucieczkę.
Wszystkie elementy fabularnej układanki wydają się na swoim miejscu. Miller z pietyzmem oddaje świat beznadziei i zamieszkujące go resztki ludzkości. Niestety, nie jest to wizja przykuwająca naszą uwagę na dłużej, bo doskonale znana z Na drodze gniewu. Miller nie wychodzi poza schemat, który przedstawił nam poprzednio i serwuje te same rozwiązania. Z jednej strony pokazuje to, co zagrało poprzednim razem, z drugiej, wygląda to tak, jakby brakowało mu nowych argumentów w kreacji tego przeklętego padołu. Fabuła zarówno w poprzedniej odsłonie, jak i niniejszej jest pretekstowa, daje pole do popisu nieustającej akcji i wyczynom bohaterów. Przy czym należy zauważyć, ze sekwencje akcji to dopracowane majstersztyki. Cóż jednak z tego, że wizualnie Furiosa zachwyca, skoro fabularnie trochę niedomaga i oglądanie pędu rozbijających się maszyn wojennych na dłuższą metę jest nużące.
Nie zawodzą natomiast aktorzy. Chris Hemswoth jako Dementus wykreował jedną z najbardziej plugawych i pozbawionych skrupułów postaci w sadze. Wzbił się na wyżyny aktorstwa i odciął od dotychczasowych ugrzecznionych kreacji filmowych. Jako główny złoczyńca wypada zarówno przekonująco, jak i diabolicznie. Z kolei Anya Taylor-Joy stworzyła bardziej nieprzeniknioną i milczącą wersję bohaterki, w którą poprzednio wcieliła się Charlize Theron. Znalazła swój sposób na przedstawienie młodszej wersji niestrudzonej wojowniczki i przez cały czas nie pozwala zapomnieć o swoim występie. Innymi słowy, mesmeryzuje widza w każdej scenie walki z jej udziałem.
George Miller zabrał nas w dobrze sprawdzone rewiry postapokaliptycznego świata, udanie nakreślił nowych bohaterów, ale niekoniecznie poradził sobie z fabułą. Niemniej Furiosa jest obrazem wartym uwagi dla kreacji aktorskich i dynamicznych, wbijających w fotel scen akcji. Poniekąd szkoda, że obraz nie doczekał się odpowiedniej atencji widzów na świecie, bo praktycznie zamknęło to drogę kolejnym projektom w świecie Szalonego Maxa.
Ocena: 7/10
Tytuł: Furiosa: Saga Mad Max
Reżyseria: George Miller
Scenariusz: Nick Lathouris, George Miller
Obsada:
- Anya Taylor-Joy
- Chris Hemsworth
- Tom Burke
- Alyla Browne
- George Shevtsov
- Lachy Hulme
- John Howard
- Angus Sampson
- Charlee Fraser
- Elsa Pataky
Muzyka: Tom Holkenborg
Zdjęcia: Simon Duggan
Montaż: Eliot Knapman, Margaret Sixel
Scenografia: Katie Sharrock, Nicholas Dare, Jacinta Leong, Sophie Nash
Kostiumy: Jenny Beavan
Czas trwania: 148 minut
Dziękujemy dystrybutorowi Galapagos Films za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
comments powered by Disqus