„Mocny w gębie” - recenzja

Mocny w gębie to dziecko Bartosza Sztybora, jednego z głównych scenarzystów CD Projekt RED, a także autora opowieści ze świata serii Cyberpunk oraz Wiedźmin. W swoim nowym dziele Bartosz porzuca jednak światy imaginacji, technokracji i fantazji. Jak autor radzi sobie, działając w niekiedy ciasnych ramach realizmu?

Recenzowany komiks to historia Rahima, dzieciaka z głową pełną marzeń. Marzenia te obracają się w obrębach ciasnych horyzontów ulicy. Protagonista marzy o uznaniu szemranych typów, wśród których się obraca i wspięciu się na szczyt półświatka krocząc po drodze, którą podpowiada mu nie tyle zdrowy rozsądek i przyjaciele, a raczej wybujała wyobraźnia nastolatka. I przyznać muszę, że jest to historia wyjątkowo wciągająca – komiks przeczytałem dosłownie jednym tchem, nie nudząc się ani przez chwilę. Historia nie należy może do najbardziej oryginalnych, ale Sztyborowi udało się po mistrzowsku złożyć opowieść z wielu motywów znanych nie od dziś w gangsterskich opowieściach. Jest rywal do pięcia się po szczeblach kariery, chorobliwa zazdrość i zwykłe, głupie, szczeniackie błędy prowadzące do spektakularnych tragedii. Każdemu z tych wątków autor nadał jednak pewien osobisty sznyt, dzięki czemu ten fabularno-wątkowy patchwork nie cuchnie odgrzewanym kotletem. W czasie lektury nie ma miejsca na nudę, tym bardziej że narracja historii poprowadzona została nad wyraz dobrze. Scenarzysta umiejętnie kondensuje historię, skupiając się na soczystym fabularnym mięsku, przekazuje informacje niezbędne dla zgłębiania opowieści i świata przedstawionego, a gdy trzeba, po mistrzowsku buduje napięcie, korzystając z narracji wizualnej.

Oprócz warstwy fabularnej oprawa wizualna recenzowanej publikacji również stanowi jej bardzo mocny aspekt. Powiedzieć, że daleko jej do realizmu to jak nie powiedzieć nic. Odpowiedzialny za ilustracje Akeussel nawet nie stara się zbliżyć do oddania rzeczywistości. Zamiast tego jego rysunki są bardzo proste, ale nie prostackie, a styl wręcz karykaturalny, wyolbrzymiający cechy bohaterów tchnie ekspresją, zarówno w mimice, jak i mowie ciała bohaterów. Jak już wcześniej wspomniałem, świetnie poprowadzona wizualna narracja sprawia, że gdy wymaga tego opowieść, napięcie jest wręcz namacalne. Styl ilustracji zapewne nie każdemu przypadnie do gustu, ale mnie chwycił za serce – świetnie uzupełnia historię, nie przyćmiewając jej, a jednocześnie doskonale oddaje wizję scenarzysty.

Mocny w gębie to mocna rzecz. Opowieść wciąga i nie daje się oderwać od lektury, a oprawa wywiązuje się bardzo dobrze ze swojej roli i stanowi wyśmienite uzupełnienie historii. Sztybor zdecydowanie stanął na wysokości zadania i zaserwował czytelnikom komiks naprawdę warty uwagi.

Tytuł: Mocny w gębie

• Scenariusz: Bartosz Sztybor
• Rysunki: Akeussel
• Wydawnictwo: Nagle Comics
• Data wydania: 24.04.2024 r.
• Druk: kolorowy
• Oprawa: miękka ze skrzydełkami
• Format: 196x270 mm
• Stron: 124
• ISBN: 9788367725286
• Cena: 84,90 zł

Dziękujemy wydawnictwu Nagle Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.