Showrunnerzy Amazonu przyznają, że nie mają praw do „Silmarillionu”!

Autor: Błażej Pasternak Redaktor: Krzysztof Księski

Dodane: 22-02-2022 11:47 ()


Twórcy Pierścieni władzy ujawniają że nie mają praw do  Silmarillionu.

Producenci serialu autorstwa firmy Amazon jawnie przyznają, że posiadają wyłącznie prawa do trylogii Władcy Pierścieni oraz Hobbita, nie zaś do Silmarillionu – dzieła Tolkiena, które jest te przedstawieniem istotnych wydarzeń dotyczących wykreowanego przez Tolkiena uniwersum.

Wielu fanów zapewne zastanawiało się dlaczego Amazon nie zdecydował zacząć swej przygody od historii zawartych w nieodzownym i nacechowanym ogromną wiedzą Sillmarilionie – zbiorze opowieści, który stanowi fundamenty całego uniwersum, istnego opus magnum Tolkiena.

J.D. Payne i Patrick McKay, showrunnerzy serialu Amazonu, przyznali (Vanity Fair), że posiadają wyłącznie prawa do trylogii Władcy Pierścieni i Hobbita:

Mamy prawa wyłącznie do Drużyny Pierścienia, Dwóch Wież, Powrotu Króla, treści dodatkowych i Hobbita. Nie posiadamy ich do Silmarillionu, Niedokończonych Opowieści czy też Historii Śródziemia.

Mimo że akcja Pierścieni Władzy rozgrywa się po zakończeniu Pierwszej Ery opisanej w Silmarillionie, powyższe stwierdzenie mogłoby sugerować, że w serialu nie zobaczymy ani postaci fundamentalnych dla całego uniwersum, ani retrospekcji wydarzeń np. pokonania Morgotha. Twórcy zapewniają jednak, że w książkach, do których mają prawa, znajduje się wszystko, co może zapewnić godne widowisko dla dość wymagającego audytorium, jakim jest fandom Tolkiena.

W książkach, do których mamy prawa, jest wszystko, czego potrzebujemy [by opowiedzieć o Drugiej Erze – dop. red.]. […] Tak długo, jak łączymy kropki ostrożnie i jawnie nie zaprzeczamy czemuś, do czego nie mamy praw, mamy wiele swobody, by stworzyć ekranizację i opowiedzieć jedne z najlepszych historii, jakie Tolkien kiedykolwiek wymyślił. […] Współpracowaliśmy ze znawcami twórczości Tolkiena o światowej renomie i samym Tolkien Estate, żeby upewnić się że połączyliśmy te kropki w „tolkienowski sposób”.

To, jak twórcy poradzą sobie z adaptacją tego bogatego i obszernego uniwersum, bez dostępu do kluczowej wiedzy zawartej na łamach Silmarillionu, ocenimy 2 września.


comments powered by Disqus