„Księgi Magii” tom 2: „Drugie quarto” - recenzja

Okładka drugiego zbiorczego tomu „Ksiąg Magii” pióra Kat Howard sugeruje nam, że seria gwałtownie zmieni swoją tonację za sprawą jej głównego bohatera – Tima Huntera. I tak też się dzieje. Z korzyścią dla samego komiksu, jak i czytelników. Grzeczny i nieco strachliwy chłopiec, który pragnie odnaleźć swoją matkę, przechodzi na naszych oczach dużą metamorfozę – w zadufanego w sobie, coraz bardziej świadomego własnej potęgi, gotowego na wszystko młodego mężczyznę. Przemiana ta jest prowadzona w nieco za szybkim tempie, ale sprawia, że Hunter w końcu zyskuje ludzkie oblicze. Dopuszcza się czynów bezwzględnych, śmiało korzysta z magii, ale też doświadcza porażek. Porażek, które szczególnie bolą na poziomie życia osobistego, bo są one obarczone utratą zaufania wobec przyjaciół. Czy warto zapłacić taką cenę za cuda magicznego życia? Odpowiedź nie jest prosta. A być może niemożliwa do uzyskania, wszak Tim wybrał drogę, z której nie ma już odwrotu. Musi zmierzyć się ze swoim brzemieniem, choćby myślał, że może postąpić wbrew prawom i zasadom tego niedostępnego dla zwykłych śmiertelników świata. Czary to nie zabawa, a za błędy trzeba słono płacić.

Kat Howard poszerza horyzonty Tima, którego zabrała tym razem do Magicznego Królestwa rządzonego przez królową Tytanię. Chłopak wraz ze swoją nauczycielką-mentorką Panią Rose odwiedza również sławetny Targ Goblinów, a więc miejsca obowiązkowe dla adeptów sztuk tajemnych i mistycznych. Bynajmniej nie jest to wycieczka zaplanowana, ale poszukujący Ellie – zaginionej przyjaciółki Tima – nie mają wyjścia. Muszą stanąć oko w oko z władczynią elfów i prosić ją o pozwolenie opuszczenie jej krainy. A jak wiadomo, wszelkie prośby skierowane do Tytanii obarczone są swoistymi konsekwencjami. Jest to ostatni akt rozpoczętej w poprzednim tomie wędrówki, ale zdecydowanie najciekawszy, bo zbudowany na skrywanej głęboko tajemnicy.

Szkoda więc, że scenarzystka nadal nie potrafi rozwinąć swoich pomysłów w angażującą historię i zgodnie ze znaną nam już manierą wszystkie problemy, rozwiązuje niczym za pstryknięciem palców. Ma też spore trudności w budowie portretu psychologicznego głównego bohatera. Jego zachowania są po prostu dziwaczne, nawet jak na nastolatka, ale skąd one się biorą? Czy to tylko myk do komplikowania fabuły, czy może Tim naprawdę jest aż tak (jak na swój wiek) niedojrzałym człowiekiem? Jedno jest pewne – to szalenie irytująca postać. Z jednej strony to chłopak umiejący poradzić sobie w mgnieniu oka z potężną traumą (jeszcze niesprecyzowaną), a z drugiej strony grzeszy naiwnością pięciolatka (wątek powrotu matki). Brak możliwości głębszego, intymniejszego przyjrzenia się Timowi, sprawia, że trudno go polubić i zrozumieć.

Na szczęście seria zyskała nowe wizualne oblicze dzięki Brianowi Churilli i Craigowi Tailleferowi wspomagających Toma Fowlera. Bohaterowie wykazują się większą dozą ekspresji i nie są już tak jednowymiarowi, sprowadzeni do kilku grymasów twarzy. Linie częsta są mocno pofalowane, stąd też rysunki – szczególnie wizerunek Tima – miejscami mogą kojarzyć się z twórczością Paula Pope’a. Panowie również znakomicie wykorzystują przestrzeń między poszczególnymi ilustracjami, tworząc bardzo ciekawe kadry i choć plansze raczej pozbawione są detali na rzecz ogólnych zarysów wnętrz i otoczenia, to te wymyślne ramki nadają całości tak potrzebnej tu magicznej atmosfery, którą potęguje żywa, lecz subtelna kolorystyka Jordana Boyda i dołączającej do zespołu Marissy Louise. W przeciwieństwie do pierwszego tomu, na planszach „Drugiego quarto” dzieje się dużo i pomysłowo.

Omawianej serii daleko jeszcze do poziomu klasyków Vertigo. Zresztą, uczciwie trzeba powiedzieć, że to cel raczej nie do osiągnięcia. Cieszy na pewno fakt, że Howard i reszta wprowadzili do komiksu więcej magii. Natomiast martwi to, iż poruszane wątki nie są tu odpowiednio rozwinięte, a ich potencjał zostaje szybko zaprzepaszczony. Jest lepiej, ale nie na tyle dobrze, żeby chciało się przeżyć tę przygodę ponownie.

Tytuł: Księgi Magii tom 2: Drugie quarto

• Scenariusz: Kat Howard
• Rysunki: Tom Fowler, Brian Churilla, Craig Taillefer
• Przekład: Paulina Braiter 
• Wydawca: Egmont
• Data publikacji: 24.11.2021 r. 
• Oprawa: twarda
• Papier: kreda
• Druk: kolor
• Stron: 176 
• Format: 170x260
• ISBN: 978-83-281-5280-9
• Cena: 69,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji.