Poznaliśmy powody anulowania „Jupiter's Legacy: Dziedzictwa Jowisza”
Dodane: 12-06-2021 11:23 ()
Niecały miesiąc po debiucie Jupiter's Legacy Netflix ogłosił, że kolejny sezon adaptacji komiksu Marka Millara nie powstanie. Podczas gdy niektórzy zakładali, że winna jest mniejsza oglądalność, Nielsen opublikował raport, który umieścił Dziedzictwo Jowisza na szczycie oryginalnej serii emitowanych w dniach 3-9 maja. Z obejrzanymi 696 milionami minut serial pokonał takie programy jak Opowieść podręcznej, Gwiezdne wojny: Parszywa zgraja, a nawet Cień i kość Netflixa.
Nowy raport THR rzucił nieco światła na czynniki stojące za anulowaniem Jupiter's Legacy i wydaje się, że widmo skasowania serialu mogło wisieć nad projektem od samego początku. Dziedzictwo Jowisza zostało pierwotnie opracowane przez showrunnera Stevena S. DeKnighta, który poprosił Netflix o budżet około 12 milionów dolarów na odcinek. Jednak Netflix zmusił go do zaakceptowania budżetu w wysokości 9 milionów dolarów na odcinek, ale niedługo później serial był nękany opóźnieniami, a budżet i tak został przekroczony. DeKnight następnie opuścił serię w połowie z powodu "kreatywnych różnic" i został zastąpiony przez Sang Kyu Kima. W tym momencie koszty wzrosły do, jak podają źródła, ponad 200 milionów dolarów. Oprócz problemów budżetowych dyrektor Netflix, który dał zielone światło na realizację tego projektu, opuścił firmę i został zastąpiony. Nowy dyrektor pieczołowicie przyglądał się każdemu projektowi, którego sam nie zatwierdził, a jeden z informatorów powiedział THR, że „Jeśli serial nie jest niekwestionowanym hitem, trafi pod lupę”. Widać więc, że po przeanalizowaniu kosztów i oglądalności serialu władze platformy zdecydowały nie angażować kolejnych środków w kontynuację.
comments powered by Disqus