Homer podbił Amerykę

Autor: Motyl Redaktor: Motyl

Dodane: 30-07-2007 12:09 ()


Nikt chyba nie spodziewał się aż tak spektakularnego otwarcia kinowej wersji "Simpsonów". Obraz zarobił blisko 72 miliony dolarów i bez problemów zajął pierwsze miejsce box office'u.

Przygody Homera i jego rodziny okazały się bezkonkurencyjne również na rynku światowym, gdzie obraz zarobił niecałe 100 milionów dolarów. W sumie po trzech dniach emisji wpływy sięgnęły 168 milionów dolarów. Koszt produkcji "Simpsonów" wyniósł raptem 75 milionów dolarów. Klasyczna animacja szturmem podbiła kina.

Na drugim miejscu uplasowała się zeszłotygodniowa premiera - "Państwo młodzi: Chuck i Larry". Nowa komedia z Adamem Sandlerem dorzuciła do puli 19 milionów dolarów i może poszczycić się wynikiem 71,6 milionów dolarów po 10 dniach emisji. Budżet produkcji wyniósł 85 milionów dolarów.

Trzecie miejsce przypadło "Zakonowi Feniksa". Najnowsza odsłona Harry'ego Pottera zarobiła w miniony weekend 17,1 milionów dolarów. W sumie na koncie obrazu znajduje się 241,8 milionów dolarów. Największe produkcje tego roku wydają się być poza zasięgiem filmu Davida Yatesa. Bardzo dobra passa obrazu trwa poza Ameryką, gdzie wpływy sięgnęły już kwoty 450 milionów dolarów.

Na kolejnym miejscu "Hairspray", który w tym tygodniu dorzucił 15,5 milionów dolarów. Ogólnie musical może się poszczycić wpływami w wysokości prawie 60 milionów dolarów. Najlepszy film z tego gatunku - "Chicago" udało się zarobić170 milionów dolarów. Będzie ciężko powtórzyć ten rezultat. Natomiast wynik "Dreamgirls" - 103,3 $, powinien być do pokonania.

Świetną postawą w box office cieszą się dwa starsze filmy. Mowa oczywiście o "Transformers" i "Szklanej pułapce 4.0". Pierwszy z nich zarobił jeszcze 11,5 milionów dolarów (w sumie na koncie 284,5 $) i raczej powinien stać się kolejnym filmem w tym roku, który przekroczy magiczną barierę 300 milionów dolarów wpływów. Na razie ta sztuka udała się trzem filmom. Natomiast najnowsze przygody Johna McCleana po raz kolejny zaliczyły minimalny spadek popularności, co przełożyło się na kolejne 5,4 milionów wpływów. Obecnie na koncie "Szklanej pułapki 4.0" znajduje się 125 milionów dolarów.

Poza "Simpsonami" pozostałe premiery weekendu poniosły sromotną klęskę. Obraz "No Reservations" z Catherine Zetą-Jones zarobił na starcie 11,7 milionów dolarów czyli sporo poniżej oczekiwań. Natomiast najnowszy film Lidsay Lohan - "I Know Who Killed Me" będzie jedna z największych klap roku. W ciągu 3 dni na koncie filmu znalazły się 3,4 miliony dolarów. Jeszcze słabiej poradziła sobie sportowa komedia "Who's Your Caddy?" - 2,9 miliony dolarów wpływów.

W kolejnym tygodniu do kin trafi m. in. "Ultimatum Bourne'a" - trzecia część przygód nieuchwytnego agenta, oraz dwie komedie: "Underdog" i "Hot Rod".

Źródło: boxofficemojo.com


Komentarze do starszych artykułów tymczasowo niedostępne...