„Jak wytresować smoka 3” - recenzja

Studio DreamWorks sukcesywnie rozbudowuje świat Wikingów i smoków, który zauroczył widzów po raz pierwszy prawie dekadę temu. Każda opowieść, nawet ta najbardziej wciągająca, z uniwersalnym przesłaniem, gwarantująca przednią rozrywkę powinna zmierzać do konkretnego finału. Doskonale rozumieją to włodarze wytwórni, którzy przygotowali wybuchowy, a zarazem emocjonujący finał przygód Czkawki, który objął fotel wodza wioski, a także jego podniebnego towarzysza – Nocnej Furii.

Społeczność naskalnej osady zmieniła całkowicie swoje podejście do smoków. Dawniej bezlitości zabójcy latających kreatur, teraz ich zagorzali obrońcy. Berg przekształciło się w swoisty azyl dla skrzydlatych istot, które zadomowiły się w wiosce. Symbioza obu gatunków przebiega niezachwianie mimo kilku niewielkich zgrzytów wynikających zazwyczaj z gabarytów milusińskich stworów. Nikt jednak nie wyobraża sobie, aby porzucić przyjacielskie, ale też pomocne w obronie smoki. Ich jeźdźcy pilnują również, aby nie działa się krzywda ich skrzydlatym pobratymcom, wyruszając na patrole mające wyswobodzić innych przedstawicieli tego gatunku, którzy wpadli w łapy ludziom. W ten sposób Czkawka, Szczerbatek i reszta podniebnej ferajny stają oko w oko z najgroźniejszym łowcą i zabójcą smoków – złowieszczym Grimmelem, który postanowił wybić wszystkie Nocne Furie. A ostatni żyjący osobnik należy do chuderlawego wodza Berg. Podstępny łowca knuje intrygę, która wywabi Szczerbatka z wioski, a przy okazji osłabi pozostałych jeźdźców.  

Pokojowy żywot ludzi i smoków mimo wytężonych starań Czkawki i pozostałych mieszkańców Berg nie ma szans na realizację, gdy wciąż trafiają się osobnicy pokroju Grimmela. Marzenie młodego wodza to utopia niemająca prawa się ziścić. Jednak według legend na świecie znajduje się miejsce, gdzie te skrzydlate, plujące ogniem, żarłoczne, ale niezwykle milusińskie bestie mogą egzystować bez strachu. Nie będzie łatwo je odnaleźć, ale przed bohaterami nie ma rzeczy niemożliwych. Sytuacja lekko się komplikuje, gdy na błękitnym niebie pojawia się kolejny rzadki smok, dzięki któremu serce Szczerbatka zabije silniejszym rytmem.

Finał opowieści o smokach z Berg to pełna emocji, podniebnych szarż, knowań produkcja, w której ponownie najważniejszymi elementami jest bezcenna więź między młodym wodzem a jego latającym rumakiem. Relacje na linii nierozłącznej pary przyjaciół zostają wystawione na próbę. Nic jednak nie może równać się z wieloletnim oddaniem i braterstwem. Najistotniejsze wartości pielęgnowane są nie tylko w sercach mężnych wikingów, ale też ich nieodłącznych kompanów, którzy poszliby w ogień za swoimi wybawcami. To również opowieść o dorastaniu, gdyż Czkawka musi szybko odnaleźć się w roli wodza wioski, a jednocześnie zadbać o przyszłość swoich bliskich. Zabawa schodzi na drugi plan w obliczu narastającego zagrożenia. Jak to u Wikingów bywa, jest czas na bitkę i czas na wygłupy.  Oczywiście nie mogło zabraknąć też wątków romantycznych, bo przecież zarówno Czkawka, jak i Szczerbatek, odnalazłszy wybranki swoich serc, muszą wykonać krok do przodu, stać się odpowiedzialnym wodzem nie tylko swojego stada, ale pomyśleć o przyszłości.

Ponownie zachwyca warstwa wizualna obrazu. Dynamiczne akrobacje, nurkujące smoki czy wręcz podniebny balet na tle zorzy polarnej wyglądają olśniewająco. Jednak największe wrażenie wywołuje bioluminescencyjna  kraina smoków. Aż szkoda, że to tylko niewielki fragment fabuły. Po raz kolejny konsultantem serii został świeżo upieczony laureat Oscara Roger Deakins, który wspomógł realizatorów tego przedsięwzięcia. Przeniósł na grunt animacji swoje doświadczenie w operowaniu światłem, eksponowaniu postaci, plenerów czy fantastycznych krajobrazów, by w pełni poczuć magię tego wyjątkowego świata. Nie da się ukryć, że Jak wytresować smoka 3 to jedna z najbardziej dynamicznych animacji. Twórcom udało się płynnie i z dbałością oddać każdy detal zarówno walk w powietrzu, jak i kostiumów postaci. Pod względem technicznym dzieło  Deana DeBloisa stanowi jedno z najlepszych osiągnięć gatunku.

Jak wytresować smoka 3  to widowisko dla każdego bez względu na wiek. Naszpikowane akcją, sympatycznymi bohaterami, humorem oraz nutką nostalgii. Jest czas na śmiech i czas na łzy. Koniec z przytupem, wyważony i przemyślany, a zarazem gwarancja udanej rozrywki.   

Ocena: 8/10

Tytuł: „Jak wytresować smoka 3”

Reżyseria: Dean DeBlois

Scenariusz: Dean DeBlois, Cressida Cowell    

Obsada (głosy):

• Gerard Butler
• Jonah Hill
• Christopher Mintz-Plasse
• America Ferrera
• Jay Baruchel
• F. Murray Abraham
• Cate Blanchett
• Craig Ferguson
• Kristen Wiig
• Kit Harington
• Justin Rupple

Muzyka: John Powell    

Zdjęcia: Gil Zimmerman

Montaż: John K. Carr    

Scenografia: Pierre-Olivier Vincent

Czas trwania: 104 minuty

 Dziękujemy Cinema City za udostępnienie filmu do recenzji.