„Chłopaki” tom 10: „Rzeźnik, piekarz, żołnierz, szpieg” - recenzja

Każdy z nas nosi w sobie jakieś piętno. Niezaleczone rany z przeszłości, z których niekiedy sączy się jeszcze krew. Cierpienie. W historii „Rzeźnik, piekarz, żołnierz, szpieg” dowiemy się, w jaki sposób narodził się największy z chłopaków – Billy Butcher. Niezwykle wzruszająca, refleksyjna, choć niepozbawiona mroku jest to opowieść.

Wielkość i atrakcyjność historii spisywanych przez Gartha Ennisa zawiera się w tym, że w zadziwiającym stylu potrafi łączyć ze sobą różne, kontrastujące akcenty, które, w efekcie, tworzą przedziwne, ale fascynujące obrazy. „Chłopaki” – bezpardonowa satyra superbohaterska, polityczny thriller, obyczajowy dramat w jednym – zaświadczają o tym najlepiej.

Najnowszy, dziesiąty już tom z serii, w całości koncentruje się na historii Rzeźnika. Poznajemy go na froncie wojny o Falklandy, która toczyła się na początku lat 80. pomiędzy Argentyną a Wielką Brytanią. Okazuje się, że to właśnie wtedy Billy zaprawił się w prawdziwym boju. Wojna była jednak dla niego ucieczką od piekła, które w domu urządzał jego ojciec – sadysta, jedyny żywiciel rodziny, damski bokser niewahający się użyć siły wobec matki Billy’ego i jego brata Lenny’ego. Ennis przedstawia dramatyczny obraz, emocjonalnie angażujący, dzięki któremu przywódca „Chłopaków” zyskuje wyjątkowo pogłębione oblicze.

Intensywność historii jest niesamowita, a jej siła wzrasta z każdą kolejną kartą komiksu zobrazowanego przez niezastąpionego Daricka Robertsona. Rzeźnik okazuje się nie tylko krewkim młodzianem, w którym frustracja łączy się z dziką siłą, ale też… romantykiem, nad wyraz troskliwym człowiekiem, który swoistą metamorfozę przeszedł, gdy poznał Becky, swoją ukochaną, wielką, prawdziwą i jedyną miłość. Szczęście nie trwało jednak, niestety, zbyt długo, o czym dowiemy się z dziesiątego tomu.

„Rzeźnik, piekarz, żołnierz, szpieg” to niezwykły zapis przemiany Rzeźnika, który z krnąbrnego dzieciaka zamienił się w kochające mężczyznę, a następnie potwora pragnącego zemsty. Choć wiadomo, że nie jest on do końca zły – przynajmniej dobrze jest w to wierzyć. Opowieść naprawdę wzruszająca, która jest też ciekawa pod względem formalnym, gdyż wszystkie wydarzenia przedstawione są w formie retrospekcji. Rzeźnik, siedzący przy otwartej trumnie swojego ojca, mówi do niego – a właściwie do siebie – o tym, co kocha, czego nienawidzi. Co zyskał, a co stracił.

„Czym jest, do kurwy nędzy, chłód marmuru wobec ciepła jej skóry? Czym są słowa wyryte w kamieniu wobec zieleni jej oczu?” – dwa, sugestywne cytaty, których autorem jest Billy Butcher, zawierają potężną siłę przekazu. Tak jak „Chłopaki”, tym razem wyjątkowo wzruszające, melodramatyczne. Piękne, choć mroczne.

Tytuł: Chłopaki tom 10: Rzeźnik, piekarz, żołnierz, szpieg

• Scenariusz: Garth Ennis
• Rysunek: Darick Robertson
• Tłumaczenie: Arkadiusz Czerwiński
• Wydawnictwo: Planeta Komiksów
• Polska premiera: 24.01.2019 r. 
• Liczba stron: 144
• Format: 170x260 mm
• Oprawa: miękka
• Papier: kredowy
• Druk: kolor
• ISBN-13: 9788395252525
• Wydanie: I
• Cena: 64,90 zł

Dziękujemy wydawnictwu Planeta Komiksów za udostępnienie komiksu do recenzji.