„Nieśmiertelny Iron Fist” tom 3: „Historia Żelaznej Pięści” - recenzja

Trzeci tom Nieśmiertelnego Iron Fista zabiera nas w podróż w przeszłość. Jeśli oczekiwaliście kolejnych perypetii Danny’ego Randa, to niestety musicie uzbroić się w cierpliwość. Poprzednio poznaliśmy rywalizację podczas Wielkiego Turnieju, gdy K’un Lun łączy się z innymi stolicami nieba, tworząc serce nieba. Wydarzenie to wpisuje się w historię Żelaznej Pięści. Dotychczas przygotowania do turnieju, jak i sama rywalizacja były przeplatane krótkimi retrospekcjami, dzięki którym mogliśmy poznać innych Iron Fistów. Było ich ponad sześćdziesięciu, a każdy opanował niełatwą sztukę kung-fu, doskonaląc kolejne techniki walki. Te same, które Danny Rand zgłębiał, by poznać tajniki walki, filozofii i ducha czy użycia chi Shou-Lao. Postaci pojawiające się w niniejszym tomie

Na pierwszy ogień idzie Wu Ao-Shi, złodziejka, która dostała drugą szansę od Gromowładnego Lei Kung. Od tej pory jej droga życia zmieniła się w ścieżkę wyrzeczeń i poświęceń prowadzącą do zdobycia mocy nieśmiertelnego Iron Fista. Ostatnia kobieta nosząca ten tytuł opuściła K’un Lun za miłością swego życia, ale przeznaczenie i tak ją odnalazło. Bohaterem kolejnej opowieści jest Bei Bang Wen, pierwszy Iron  Fist, który odwiedził Czarny Ląd, a jego technika uzdrawiania nie raz uratowała skórę Orsona Randall. Ten z kolei jest główną postacią trzeciej opowiastki, w której kluczową rolę odgrywa również John Aman tropiący siedem monet pochodzących z różnych wymiarów. Tutaj też ważą się losy Wendella Randa.

Krąg życia nieśmiertelnych Iron Fistów kończy się obecnie na synu Wendella, Dannym. On również jest istotnym elementem spuścizny K’un Lun. Rand nie zamierza dłużej czerpać korzyści z rodzinnej firmy, pragnie zostać dobroczyńcą rozdającym fortunę swojego finansowego imperium. Szczytny cel i pobudki mogą okazać się jednak płonne, gdyż tak jak każdego Iron Fista jego dni wydają się policzone. Album uzupełniają dwa klasyczne zeszyty będące genezą postaci nieśmiertelnego Iron Fista.

Epizody zebrane w Historii Żelaznej Pięści uzupełniają i rozszerzają informacje dotyczące zarówno mitologii nieśmiertelnego Iron Fista, jak również wybranych, acz niezwykle ciekawych osobowości dzierżących moc  Shou-Lao. Dwie pierwsze przyjmują formę przypowieści z morałem. Przygody Orsona Randalla ujawniają jego powiązanie z Księciem Sierot, z kolei ostatnia to epilog do turniejowych przygód Danny’ego Randa, a jednocześnie prognoza jego niepewnej przyszłości.

Nie można odmówić autorom pomysłowości oraz wyboru nieszablonowej formuły zaprezentowania losów Iron Fistów. Zatrudniony do tego albumu sztab grafików również sprostał zadaniu, nie tylko fundując nam mozaikę stylów, ale udanie lawirując między wybranymi gatunkami: grozą, fantasy, przygodą czy groteską. Niniejszy album od strony ilustracyjnej prezentuje się zatem wyśmienicie. Pozostaje czekać na czwarty, domykający serię tom.  

Tytuł: „Nieśmiertelny Iron Fist” tom 3: „Historia Żelaznej Pięści”

• Scenariusz: Ed Brubaker i Matt Fraction
• Rysunki: David Aja, Derek Fridolfs, Leandro Fernandez, Francisco Paronzini, Khari Evans, Victor Olazaba, Nick Dragotta, Mike Allred, Russ Heath, Lewis LaRosa, Stefano Gaudiano
• Tłumaczenie: Marek Starosta
  
• Wydawnictwo: Mucha Comics 
• Premiera: 31 października 2018 r. 
• Liczba stron: 160
  
• Format: 180x275 mm
  
• Oprawa: twarda
  
• Papier: kredowy
  
• Druk: kolor
  
• ISBN 978-83-65938-25-1
• Wydanie pierwsze
  
• Cena okładkowa: 65 zł
  

  Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.