„Scooby-Doo! spotyka Ducha Łasucha” - recenzja
Dodane: 23-10-2018 13:14 ()
Najbardziej tchórzliwy pies świata powraca! Swoją premierę na DVD miał kolejny film ze Scooby-Doo i członkami Brygady Detektywa.
Mowa oczywiście o "Scooby-Doo! spotyka Ducha Łasucha". Tym razem tłem fabuły jest świat kulinariów! Ekipa Brygady Detektywa na zaproszenie wuja Freda, światowej sławy kucharza Bobby'ego Flaya, przybywa do jego zajazdu na wielkie otwarcie lokalu. Na miejscu młodzi detektywi zostają postawieni przed nie lada wyzwaniem: wyjaśnieniem tajemnicy Czerwonego Ducha, który zaczął nawiedzać zajazd. Fred i jego przyjaciele nie zdają sobie sprawy, że jedna tajemnica wyciągnie na światło dzienne sekrety z dalekiej przeszłości. A w tle kulinarna uczta z najlepszymi szefami kuchni!
Fabuła animacji jest poprowadzona dobrze. Nie ma tu dziur fabularnych, intryga potrafi wciągnąć. Historia przodka Freda jest interesująca i pokazuje, że wielkie zwycięstwa, wielkich armii bardzo często zależały od jednostek. Przy okazji piętnuje chciwość.
Bohaterowie napisani są dobrze i zgodnie z tym, do czego jesteśmy przyzwyczajeni od ich telewizyjnego debiutu w latach 70. Ogląda się ich przyjemnie, choć twórcy przemycili kilka nowoczesnych gadżetów np. dron, który odegra istotną rolę w rozwiązaniu sprawy Czerwonego Ducha. Wyjaśnienie tajemnicy jest satysfakcjonujące, nawet dla dorosłego widza.
Od strony polskiego dubbingu jest dobrze i nie mam mu nic do zarzucenia. Nawet wolę go od oryginalnego. Obu możecie posłuchać, bo są zamieszczone na płycie DVD. Nie zabrakło też polskich napisów.
Ciekawie dzieje się za to w dodatkach specjalnych. Zamieszczono trzy krótkie filmiki. To odcinki seriali, każdy pochodzący z innego klasycznego serialu o Scooby-Doo, „Szczeniak zwany Scooby-Doo” i „Scooby-Doo i Brygada Detektywów”. Ich wspólnym wątkiem jest motyw kulinarny. Oglądając je po kolei, można prześledzić, jak różni twórcy i studia podchodzili do postaci wykreowanych przez wytwórnię Hanna Barbera: od klasycznej, prostej opowieści dla dzieci po historię trochę mroczniejszą przeznaczoną dla nastolatków. Widać też zmiany w kresce i animacji wraz z przejściem marki pod skrzydła Warner Bros. Samo w sobie jest to ciekawa rzecz, jak można na różne sposoby podejść do kultowych animowanych postaci. Mnie najbardziej do gustu przypadł ten o Potworze Glutenu ze „Scooby-Doo i Brygada Detektywów”.
Podsumowując, jest smacznie, a co ważne "Scooby-Doo! spotyka Ducha Łasucha" nie jest to żaden zakalec. Jednak to filmowe danie idealnie przypadnie do gustu maksymalnie sześciolatkom.
Ocena: 6/10
Tytuł: „Scooby-Doo! spotyka Ducha Łasucha”
Reżyseria: Doug Murphy
Scenariusz: Tim Sheridan
Obsada:
- Giada De Laurentiis
- Bobby Flay
- Grey Griffin
- Maya Haile
- David Kaye
- Matthew Lillard
- Kate Micucci
- Salli Saffioti
Muzyka: Matthew Janszen, Jake Monaco
Czas trwania: 77 minut
Dziękujemy dystrybutorowi Galapagos Films za udostępnienie egzemplarza do recenzji
comments powered by Disqus