„Sisters” tom 10: „Pełne energii” - recenzja

Autor: Dominika Malecka Redaktor: Motyl

Dodane: 05-08-2018 14:10 ()


Wakacje to idealny czas na piesze wędrówki, spotkania z przyjaciółmi, wyprawy do lasu czy… udział w wyścigach biegowych. Tak – Wendy i Marine mają głowy pełne pomysłów, jednak jak tylko przyjdzie do realizacji, ich żywiołowe charaktery dość często ścierają się, a ukochane siostry dają wyraz swojego niezadowolenia z powodu postawy tej drugiej. Ta starsza stara się podchodzić do spraw życiowych z powagą. Oczywiście lubi dobrą zabawę, ale w towarzystwie najlepszych przyjaciółek trzyma dystans. Z kolei Marine nie ma żadnych oporów przed wariackimi zachowaniami, będąc niczym pędzący elektron. Młodsza z sisters ma niespożyte pokłady energii, a jej pomysły zadziwiają nawet Wendy. Któż mógłby wygrać bieg z dziewczynką, dla której błotna trasa to wręcz środowisko naturalne?

Dziesiąty już tom bestsellerowej serii podkreśla dotychczasowe atuty cyklu wymyślonego przez Christophe’a Cazenove’a i Williama Maury’ego. Autorzy przyzwyczaili już nas, że mini wszechświat kręci się wokół dwóch sióstr, które jednego dnia pałają do siebie wielką miłością, robią prezenty i wspólnie spędzają czas, by kolejnego sarkać na siebie i skakać do oczu. W Pełnych energii autorzy zabierają nas na łono przyrody, by właśnie tutaj – poza domem – odkryć nowe miejsca dla psot i żartów dziewczynek. Gdzie rozbić biwak, jaka woda nadaje się najlepiej do kąpieli i czy strategia potrzebna jest w biegach, a także czy całus na szczęście ma tak dużą motywację, by wygrać wyścig? Jednostronicowe, a niekiedy jednoplanszowe (pełnostronicowe) gagi to już znak rozpoznawczy serii. Mimo że autorzy starają się na jednej stronie zawrzeć krótką historyjkę z dowcipną puentą, to niejednokrotnie te epizodyczne, acz urocze przygody są ze sobą powiązane, jeśli nie wspólnym wątkiem to postaciami, jak w tym przypadku kuzynką sióstr.

Sisters niezmiennie trzyma wysoki poziom, dostarczają sporej dawki satysfakcjonującej rozrywki. Widać, że autorzy mają szerokie spektrum pomysłów i starają się nie powielać tych samych gagów, odnajdując dla sióstr nowe miejsca żartów czy zabaw. To jeden z niezaprzeczalnych atutów tej serii, wiele z tych sytuacji jest bardzo życiowa, lekko przerysowana, ale nadal znajdująca odzwierciedlenie w naszej codzienności. Bo czyż sami nie zachowywaliśmy się niegdyś jak Marine i Wendy? Z pewnością tak, dlatego też lektura tych krótkich epizodów sprawia tak dużo przyjemności. A w przygotowaniu jest już kolejny tom, który wprowadzi siostrzaną rywalizację na kolejny poziom.

 

Tytuł: „Sisters" tom 10: „Pełne energii"

  • Scenariusz: Christophe Cazenove, William Maury
  • Rysunek: William Maury
  • Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data wydania: 25.07.2018 r.
  • Liczba stron: 48
  • Format: 215x290 mm
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Wydanie: I
  • Cena: 24,99 zł

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie komiksu do recenzji. 

Galeria


comments powered by Disqus